Litewski polityk: odebrać prawa wyborcze Polakom
Przewodniczący Sejmu Restytucyjnego Litwy, europoseł Vytautas Landsbergis oskarża polską mniejszość o nacjonalizm i znowu nawołuje swoją partię konserwatystów do ograniczenia wpływów Polaków na Wileńszczyźnie.
08.03.2010 | aktual.: 16.03.2010 12:36
Litewscy Polacy stanowią tu zdecydowaną większość wśród miejscowej ludności. Landsbergis chce ograniczyć Polaków w prawach wyborczych. Ostatni antypolski apel Landsbergisa zabrzmiał również w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych.
- Musimy zastanowić się, co będzie się działo w Litwie Wschodniej (na Wileńszczyźnie), gdzie jest problem narastającego polskiego nacjonalizmu i mniejszości litewskiej. Musimy mówić i być może ustawowo bronić mniejszość litewską - powiedział Vytautas Landsbergis w nawiązaniu do planów wprowadzenia bezpośrednich wyborów merów w litewskich rejonach oraz miastach.
Przed trzema laty, przed wyborami samorządowymi, europoseł apelował do swoich kolegów, aby masowo meldowali się na Wileńszczyźnie i głosowali na partie litewskie. W ten sposób Landsbergis zachęcał Litwinów do odniesienia "historycznego zwycięstwa" nad Polakami Wileńszczyzny, którzy w wyborach tradycyjnie głosują na Akcję Wyborczą Polaków na Litwie.
Antypolski apel Landsbergisa zabrzmiał podczas posiedzenia Rady Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów. Landsbergis jest prezesem Komitetu Politycznego, który formuje polityczne priorytety ugrupowania konserwatystów. Są oni największą partią obecnej koalicji rządzącej. Wcześniej Vytautas Landsbergis był przewodniczącym partii konserwatystów
Stanisław Tarasiewicz