Listonosze pracują i rozmawiają
Negocjacje związkowców z kierownictwem Poczty Polskiej w sprawie listonoszy zostały przerwane do wtorku do godziny 10.30 rano.
Dziś do rozmów włączyli się mediatorzy, których zadaniem jest rozmowa ze związkowcami na temat szczegółów technicznych negocjacji. Wcześniej związkowcy próbowali sami porozumieć się z kierownictwem. Zaproponowali dyrekcji Poczty Polskiej od przyszłego roku podwyżkę po 120 złotych dla każdego pracownika.
Kierownictwo odrzuciło jednak tą propozycję, tłumacząc, że podwyżka tej wysokości kosztowałaby w przyszłym roku Pocztę Polską 185 milionów złotych. Dyrekcja godzi się jedynie, by każdy pracownik dostał 109 złotych więcej, co kosztowałoby pocztę w przyszłym roku 150 milionów złotych.
W większości miast, w tym w Warszawie, listonosze zawiesili protest. Jeśli jednak rozmowy zakończą się fiaskiem, grozi nam strajk generalny Poczty Polskiej 1. grudnia.