_ Chcemy spotkać się z papieżem i wręczyć mu prezent - naszą pałeczkę sztafetową_ - powiedział jeden ze sportowców Cezariusz Dzioka.
Maratończyków żegnali pielgrzymi i duchowni z gospodarzem licheńskiego sanktuarium, księdzem kustoszem Edmundem Makulskim.
Głównym celem biegu jest promocja regionu konińskiego. Sportowcy chcą też uczcić trzecie tysiąclecie chrześcijaństwa. (miz)