PolskaLepper - zaszkodzi czy nie?

Lepper - zaszkodzi czy nie?

Samoobrona nie zmiękczy programu PiS, bo partia Kaczyńskich już i tak mocno w kampanii skręciła w lewo - mówią eksperci. Na pewno? - stawia pytanie "Puls Biznesu".

Zdaniem dziennika, pytanie o to, czy poparcie blisko 3 mln wyborców Andrzeja Leppera kandydatury Lecha Kaczyńskiego przełoży się na jakieś ustępstwa gospodarcze PiS, elektryzuje zwłaszcza środowisko biznesowe.

Larum może być zrozumiałe, bo po przegranych wyborach prezydenckich PO ma gorszą pozycję negocjacyjną w koalicyjnej rozgrywce. Na dodatek poglądy obu partii na gospodarkę mocno się rozjechały podczas kampanii wyborczej. Czy jednak poparcie Leppera może wpłynąć na ustępstwa PiS wobec Samoobrony? - zastanawia się "PB".

Zdaniem Jeremiego Mordasewicza, wiceprezydenta OPKPP Lewiatan, takiego zagrożenia nie ma. To były doraźne zachowania na potrzeby kampanii wyborczej, które nie będą kontynuowane. Partia, która dochodzi do władzy, bierze pełną odpowiedzialność za losy państwa, w tym stan finansów publicznych. Bracia Kaczyńscy jako ludzie odpowiedzialni doskonale o tym wiedzą. Poza tym w programie PiS jest dość prosocjalnych postulatów, które trudno będzie zrealizować. Ich poszerzenie jest poza wszelka dyskusją - twierdzi Jeremi Mordasewicz.

Podobnie uważa Bogdan Wyżnikiewicz, prezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Tymczasem czarne scenariusze kreślone przez politologów dowodzą, że poparcie Andrzeja Leppera w wyścigu prezydenckim może okazać się pocałunkiem śmierci koalicji PiS-PO.

Z powodu różnic nie tylko programów gospodarczych, ale także socjologiczno-kulturowych stworzenie koalicji PiS i PO będzie niezwykle trudne. Nie wiem, jak ekonomiści PO będą mogli zarządzać resortami gospodarczymi, realizując program po części elektoratu Andrzeja Leppera i ojca Rydzyka - twierdzi Radosław Markowski z Instytutu Nauk Politycznych PAN.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)