"Lepper, zapłać za moje wiersze"
Krakowska poetka Urszula Ciszek-Frankiewicz
napisała 12 politycznych panegiryków na cześć Andrzeja Leppera i
Samoobrony. Wszystkie na kampanię wyborczą. Do dziś nie dostała za
nie pieniędzy, więc skierowała sprawę do sądu, informuje "Super
Express".
10.04.2006 | aktual.: 10.04.2006 13:03
71-letnia pani Urszula pisze poezję, bajki dla dzieci. Pieniądze za teksty wyborcze chciała przeznaczyć na wydanie kolejnych książek. Razem z córką zwróciły się do Samoobrony. W maju ub.r. przedstawiły 3 teksty pos. Januszowi Maksymiukowi. Był zachwycony. Mówił, że są piękne i patriotyczne- opowiada Kornelia Ciszek, córka poetki.
Ustalono cenę - po 600 zł za każdy wiersz. Na swoich urodzinach z panegirykami zapoznał się też Andrzej Lepper. Powiedział, że kupuje. Szczegóły transakcji kazał dogadywać z Maksymiukiem. Miałam nie wierzyć kandydatowi na prezydenta? - denerwuje się córka poetki. (PAP)