Lepper oskarża prezydenta i premiera
Odpowiedzialność za śmierć majora Hieronima Kupczyka ponosi prezydent, premier i opozycja, która popierała wysłanie polskich sił do Iraku - uważa Andrzej Lepper.
07.11.2003 | aktual.: 07.11.2003 11:59
"Samoobrona od początku była przeciwna wysyłaniu polskich wojsk do Iraku. Wiedzieliśmy, czym to się skończy i dzisiaj z ubolewaniem to stwierdzamy. Jesteśmy pełni współczucia dla rodziny majora Kupczyka" - powiedział Lepper na konferencji w Gdańsku.
Przewodniczący Samoobrony odpowiedzialnością za śmierć żołnierza obciążył Aleksandra Kwaśniewskiego, Leszka Millera i Jarosława Kaczyńskiego. "Dzisiaj niech to oni odpowiadają za to, co się stało, i co się może jeszcze stać" - podkreślił, dodając, że w Iraku mogą zginąć kolejni polscy żołnierze.
"Mówiliśmy od początku, że jest to strefa okupacyjna i podtrzymujemy to. Oby więcej takich przypadków nie było, ale to jest po prostu wojna, partyzantka i w każdej chwili może być następny taki przypadek" -stwierdził Lepper.
Lider Samoobrony zaznaczył, że gdyby to zależało od jego ugrupowania, to "byśmy zrobili wszystko, żeby żołnierze nasi natychmiast wrócili do Polski". "Wojna ta skończy się tym, i myślę, że się nie pomylę, jak to miało miejsce w Wietnamie - ocenił Lepper. - Bush tej wojny na pewno nie skończy".
44-letni mjr Hieronim Kupczyk został ranny po ostrzelaniu polskiego konwoju przez nieznanych sprawców niedaleko Karbali. Zmarł po półtoragodzinnej reanimacji w polskim szpitalu polowym. Major wyjechał do Iraku w sierpniu. Przed wyjazdem służył w 12. Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie.