Lepper na deskach - Samoobrona się wali
Szef Samoobrony znalazł się na samym dnie - pisze "Trybuna". Przygważdża go nie tylko prowokacja CBA, ale
także wyciekające do gazet zeznania Anety Krawczyk. Wynika z nich,
że kłamał, kiedy zaprzeczał, że uprawiał z nią seks. Każdy ma
takiego Clintona, na jakiego zasługuje... - ironizuje pismo.
25.07.2007 | aktual.: 25.07.2007 02:24
Nie wiadomo, czy posłowie Samoobrony, żeby ratować swoją skórę, zdecydują się na odsunięcie swojego lidera, czy po prostu opuszczą klub swojej partii. Wczoraj zrobili to Waldemar Nowakowski i Mirosław Krajewski. Drużyna Leppera skurczyła się do 44 szabel - odnotowuje gazeta.
Według "Trybuny", do odsunięcia Leppera wezwała nowa partia Samoobrona Odrodzenie. Powstała z połączenia różnych ugrupowań założonych przez byłych członków ugrupowania Leppera. Zebrani wyrazili zaniepokojenie działaniami Leppera, "które niszczą etos Samoobrony". Zaapelowali też o wyrzucenie Janusza Maksymiuka, Krzysztofa Filipka i Stanisława Łyżwińskiego - czytamy w "Trybunie". (PAP)
Więcej: Trybuna - Lepper na deskach