Leczo i parówki dla PiS
Pięć tysięcy porcji obiadowych zjedzą
uczestnicy rozpoczynającego się w sobotę w Łodzi II Krajowego
Kongresu PiS. W trakcie jego trwania Łódź będzie jednym z najlepiej strzeżonych miast w
Polsce - zapowiada "Dziennik Łódzki".
02.06.2006 | aktual.: 02.06.2006 06:19
Na sobotę zaplanowano żurek, barszcz czerwony, pierogi z kapustą i mięsem oraz karczek pieczony. Kolacja to bigos, parówki i leczo. Na niedzielny obiad przewidziano: rosół, krem szparagowy, pierś z indyka w sosie brokułowym i penne w sosie bolońskim. Jak zdradziła gazecie Joanna Szczepaniak, szefowa firmy kateringowej, która opracowała jadłospis, dla prezydenta RP, premiera i marszałka Sejmu nie zamówiono ekstra potraw. W kongresie będzie uczestniczyć 1500 delegatów i 500 gości.
Paweł Fendler, dyrektor MTŁ dla uprzyjemnienia pobytu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu z własnych pieniędzy zafundował kilka bukietów konwalii i margerytek.
W weekend Łódź będzie jednym z najlepiej strzeżonych miast w Polsce. Wszystko dlatego, że w odległości kilku kilometrów będą się odbywać: kongres PiS (z udziałem prezydenta, premiera i marszałka Sejmu), juwenalia Politechniki Łódzkiej i mecz ŁKS - Radomiak.
Najwięcej, bo 410 policjantów i kilkudziesięciu funkcjonariuszy BOR i 30 ochroniarzy będzie na kongresie. Jego najważniejsi goście: prezydent, premier oraz Jarosław Kaczyński i marszałek Marek Jurek mają przyjechać do Łodzi w sobotę. Kolumna rządowych samochodów przejedzie ulicami: Rzgowską, Paderewskiego, al. Politechniki, a później Radwańską do hali przy ul. Wólczańskiej, gdzie odbywać się będzie kongres. Przewidywane są około 20-minutowe utrudnienia w ruchu.
W sobotę i niedzielę zamknięte będą ulice: Stefanowskiego, Skorupki, czasowo może być zamykana ul. Wólczańska na odcinku od Radwańskiej do Skorupki. (PAP)