ŚwiatLech Kaczyński w Strefie Zero

Lech Kaczyński w Strefie Zero


Chciałbym wierzyć, że ta wielka tragedia,
cierpienia ofiar i ich rodzin dadzą plon, który przyniesie naszemu
światu pokój i zwycięstwo nad agresją - napisał podczas
niedzielnej wizyty w Strefie Zero prezydent RP Lech Kaczyński na
specjalnej kartce Centrum Pamięci World Trade Center. Kartki
trafią do archiwum Centrum.

18.09.2006 | aktual.: 18.09.2006 14:39

Ośrodek, założony przez rodziny ofiar WTC przy Strefie Zero, będzie otwarty dla zwiedzających w najbliższych dniach. Ośrodek otwarto specjalnie dla polskiego prezydenta.

Wszyscy świetnie pamiętamy ten dzień. Każdy na swój sposób. Ja byłem wtedy na wschodzie Polski, gdzieś koło Chełma. W pierwszej chwili nie uwierzyłem jak Radio Zet nadawało, myślałem, że to jakiś happening. Po kilkunastu minutach niestety musieliśmy uwierzyć - mówił prezydent w Strefie Zero.

To na pewno zdarzenie niezwykle brzemienne, nie tylko ze względu na liczbę ofiar, ale także ze względu na kształt naszego świata - podkreślił. Myślę, że wielu wydarzeń na świecie po roku 2001,by nie było - jak Afganistan, czy Irak - gdyby nie to zdarzenie - powiedział.

W czasie godzinnego pobytu na miejscu tragedii z 11 września 2001 roku polskiemu prezydentowi towarzyszyli nowojorscy policjanci polskiego pochodzenia m.in. zastępca szefa posterunku NYPD na Greenpoincie kapitan Stefan Komar - syn powstańca warszawskiego ze słynnego Batalionu Zośka oraz Polacy, którzy uczestniczyli w odgruzowywaniu Strefy Zero.

W rozmowie z dziennikarzami prezydent podkreślił, że tragedia z 11 września zmieniła świat i światową politykę, wpłynęła na zmianę kierunku naszych decyzji, uświadomiła różne niebezpieczeństwa, "z którymi trzeba walczyć i trzeba zwalczyć". Oczywiście my jako Polacy musimy w tym wziąć udział - podkreślił prezydent.

Prezydent zapowiedział, że w czasie zaplanowanego w Nowym Jorku spotkania z miejscową Polonią rozmawiać będzie o szansach na poprawę sytuacji w Polsce. Spotkamy się, będziemy rozmawiać, będę tłumaczył dlaczego w Polsce jest tak, a nie inaczej - powiedział prezydent. Przypomniał, że kilka dni wcześniej w Chicago i Waszyngtonie o sytuacji Polonii, w tym m.in. o przygotowywanych przez rząd projektach ustaw, które poprawią status Polaków za granicą, mówił premier Jarosław Kaczyński.

Premier już mówił o Karcie Polaka. Ja będę mówił jako prezydent o tym, jak oceniam sytuację w naszym kraju, jakie są szanse na jej poprawę. A te szanse są - powiedział.

Paweł Maciąg

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)