Kwiatkowski po Kwiatkowskim?
Pierwszy etap konkursu na stanowisko
prezesa zarządu TVP będzie poufny - postanowiła Rada Nadzorcza
TVP. Według "Rzeczpospolitej", Kwiatkowski prawdopodobnie wystartuje w
konkursie - uważa, że jego dotychczasowa praca jest wystarczającą
rekomendacją, by się ubiegać o ponowny wybór.
Termin składania ofert mija 21 października o godz. 17. Potem członkowie Rady mają tydzień na wytypowanie swoich 3 kandydatów spośród osób, które stanęły do konkursu.
"Do 28 października powinniśmy wstępnie wybrać osoby, które w dalszej części poddane będą audytowi menadżerskiemu" - powiedział członek RN prof. Tadeusz Kowalski. Zaznaczył, że procedura będzie poufna i Rada nie ujawni ich nazwisk.
Do tej części konkursu przejdą osoby, które otrzymają wskazania przynajmniej od dwóch członków Rady.
Według Kowalskiego, do wtorku wpłynęło 10 ofert; dużo osób dzwoni do sekretariatu Rady i pyta o konkurs. "Oczekujemy, że na początku przyszłego tygodnia ten ruch jeszcze bardziej się ożywi" - dodał.
Na pytanie, czy Rada Nadzorcza ma informację na temat udziału w konkursie obecnego prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego, Kowalski powiedział, że prezes nie złożył Radzie żadnej jasnej deklaracji w tej sprawie. "Z formalnego punktu widzenia ma prawo. Ale nie po to robimy konkurs, by mieć tego samego prezesa" - powiedział. Dodał, że nie ukrywa swojej krytycznej oceny wobec działań Kwiatkowskiego.
Na stronie internetowej TVP pojawiła się informacja przypominająca, że termin składania ofert w konkursie na stanowiska prezesa i członków zarządu TVP mija 21 października b.r. o godz. 17. Oferty złożone po tym terminie, niezależnie od sposobu ich doręczenia, nie będą rozpatrywane. Decyduje termin faktycznego wpłynięcia dokumentów do sekretariatu Rady Nadzorczej, a nie data stempla pocztowego.(iza)