Kwaśniewski: trzeba rozszerzać NATO
Podczas piątkowego spotkania w Wilnie (PAP/Jacek Bednarczyk)
Prezydent Aleksander Kwaśniewski zapewnił w piątek w Wilnie, że Polska jako członek NATO zdecydowanie popiera
dalsze rozszerzenie Sojuszu. Kwaśniewski spotkał się z przywódcami
trzech krajów bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii.
22.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Polska jako członek NATO wyraża swoje zdecydowane przekonanie, że Pakt powinien być dalej rozszerzany - powiedział Kwaśniewski na konferencji prasowej w Wilnie. Jego zdaniem jesienny szczyt NATO w Pradze powinien być takim momentem, w którym zaprosimy kolejne kraje do struktur Paktu Północnoatlantyckiego.
Udzielamy politycznego poparcia krajom bałtyckim, a także współpracujemy w dziedzinie wojskowej - podkreślił polski prezydent.
Decyzja o dalszym rozszerzeniu NATO miałaby wymiar historyczny, bowiem - w moim przekonaniu - ostatecznie zamknęłaby te podziały, które wyniknęły z II wojny światowej - powiedział Kwaśniewski.
Polska wspomaga nas w dążeniach do NATO, otrzymujemy szereg cennych rad - stwierdził z kolei prezydent Litwy Valdas Adamkus.
Umówiliśmy, że podczas szczytu NATO w Pradze w czwórkę będziemy mogli otworzyć butelkę szampana świętując zwycięstwo - mówiła prezydent Łotwy Vaira Vike-Freiberga.
Dziennikarze pytali o możliwe członkostwo Rosji w NATO. Kwaśniewski podkreślił, że Polska jest bardzo zadowolona z dobrze rozwijających się współpracy Rosja-NATO. Według niego, jest to bardzo dobre dla bezpieczeństwa europejskiego i światowego. Dobra współpraca Rosji i Sojuszu jest istotnym czynnikiem stabilizującym nasz region i pozwalającym na włączanie do struktur Paktu nowych członków - dodał polski prezydent.
Prezydenci Polski i trzech krajów bałtyckich rozmawiali również o integracji z UE. Na drodze do Unii powinniśmy ze sobą współpracować, a nie konkurować - podkreślił Kwaśniewski. Jego zdaniem, taka współpraca może służyć lepszemu przygotowaniu do członkostwa w Unii. Z pewną zazdrością patrzymy na naszych partnerów, bo zamknęli oni więcej rozdziałów negocjacyjnych niż Polska; wierzymy, że do końca roku uda nam się zakończyć Negocjacje - powiedział Kwaśniewski. Według niego tempo, w jakim Polska prowadzi teraz negocjacje, jest bardzo dobre.
Prezydenci przyznawali, że w negocjacjach z UE bardzo trudnym problemem będzie rolnictwo.
Kwaśniewski podkreślił, że modernizacja wsi jest konieczna. Zaznaczył jednocześnie, że dzięki wejściu do UE można tą modernizację uczynić lepszą i szybszą, korzystając z doświadczeń Unii i finansów, które będą płynęły z UE.
Przestrzegam przed dwoma uproszczeniami: 1 stycznia, kiedy wejdziemy do Unii ani jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko się nie poprawi, czyli nie wejdziemy do raju, ani również nie będzie tak, że wszystko się zawali - powiedział prezydent Polski. Ocenił, że proces zmian trzeba oceniać na co najmniej kilkanaście lat.
Kwaśniewski podkreślał, że Polska jest zainteresowana rozwojem współpracy regionalnej - między krajami bałtyckimi, Polską i Europą Środkową. Według niego, wiele już zostało zrobione w tej dziedzinie, ale przed nami jeszcze najważniejsza kwestia - rozwój infrastruktury, dróg.
Politycznie współpraca regionalna jest na bardzo wysokim poziomie, ale w tej chwili chodzi o to, aby poszły za tym konkretne decyzje ekonomiczne i konkretne działania rządów, m.in. żeby Via Baltica mogła stać się faktem - dodał Kwaśniewski.
Prezydent spotka się jeszcze w Wilnie z przedstawicielami mniejszości polskiej, zaplanowano także dwustronne spotkanie Kwaśniewskiego z Adamkusem. (and)