Kwaśniewski: niedobry gazociąg

W czwartek została podpisana wstępna umowa między Rosją i Niemcami w sprawie budowy pod dnem Bałtyku gazociągu. Będzie on konkurencyjny do tzw. drugiej nitki rurociągu jamalskiego, przebiegającego przez teren Polski.

Zdaniem Kwaśniewskiego, projekt niesie ze sobą zagrożenia dla środowiska naturalnego Bałtyku, bo jest obarczony ryzykiem awarii. W przekonaniu prezydenta, projekt ma też wady natury ekonomicznej, ponieważ można uzyskiwać dostawy gazu bardziej efektywnie, nie korzystając z drogi morskiej.

Prezydent powiedział na konferencji prasowej, że decyzje dotyczące gazociągu podejmowane były bez odpowiednich konsultacji z Polską i krajami bałtyckimi. Ustalenia te - zdaniem prezydenta - "mogą nieść podejrzenie, iż wymiar tego projektu jest przede wszystkim polityczny i ma na celu ominięcie Polski, a tym samym zmniejszenie roli Polski i krajów bałtyckich w systemie energetycznym Europy".

Prezydent przywołał słowa niemieckiego kanclerza Gerharda Schroedera, że projekt nie jest wymierzony przeciwko komukolwiek, natomiast jego obowiązkiem podczas prac nad projektem była ochrona energetycznych interesów niemieckich. Uważamy, że nie jest to argumentacja wystarczająca - powiedział Kwaśniewski.

Ponieważ podpisano na razie jedynie umowę wstępną dotyczącą projektu, jest jeszcze czas na konsultacje w tej sprawie na forum Unii Europejskiej - uważa prezydent.

Ponadto Kwaśniewski podkreślił, że "politycznie nie ma żadnych wątpliwości, iż Polska potrzebuje dywersyfikacji dostaw gazu i ropy. I ten rząd, i myślę, że przyszły, będą czynić wszystko, żeby do takiej dywersyfikacji doprowadzić". Dodał, że oczekuje od Unii poważnego potraktowania projektu rurociągu Amber przebiegającego drogą lądową przez Łotwę, Litwę i Polskę do Europy Zachodniej. To projekt, na którym nam bardzo zależy - zadeklarował. Zdaniem Kwaśniewskiego, Amber zwiększałby bezpieczeństwo energetyczne krajów europejskich.

Oprócz projektu Amber na forum UE dyskutowane jest wiele innych - m.in. koncepcja dostaw gazu z Norwegii oraz rurociąg Odessa-Brody - powiedział prezydent.

Pytanie o gazociąg pod Bałtykiem było jedynym, jakie padło podczas czwartkowej konferencji prasowej prezydenta. Zauważam, że do urzędujących prezydentów pytań jest mniej niż do kandydatów na ten urząd. Ale dobrze, może to i lepiej dla człowieka - zażartował Kwaśniewski.