Kupią sobie chwilę spokoju
Miliony Amerykanów będą odtąd mogły
spokojnie jeść kolację, nie obawiając się, że znów zadzwoni
telefon i nieznajomy głos w słuchawce zacznie ich namawiać do
kupna czegoś "fantastycznie atrakcyjnego".
29.06.2003 15:35
Po latach skarg abonentów rząd stworzył w końcu obywatelom możliwość "wyproszenia sobie" niepożądanego telemarketingu, w ramach którego telefony potrafią dzwonić wieczorami niemal bez przerwy.
Gdy w piątek udostępniono stronę internetową, na której abonenci mogą zastrzec swe numery telefonów dla ofert telemarketingowych, w ciągu kilku godzin zgłosiło się ponad 700 tysięcy chętnych.
Serwer, obsługujący tę stronę, nie wytrzymał przeciążenia, kiedy swe numery chciało rejestrować ponad tysiąc osób na sekundę. Szybko uporano się jednak z problemami natury technicznej.
Oczekuje się, że za telemarketingowe oferty podziękuje około 60 milionów Amerykanów. Branża ta ostrzega, że może to oznaczać utratę dwóch milionów miejsc pracy. Ludzie nie myślą jednak w kategoriach makroekonomicznych; bardziej zależy im na chwili spokoju.