Krzyż niezgody
Szefowa kancelarii sądu w L'Acquila w środkowych Włoszech przekazała dyrekcji szkoły w miejscowości Ofena nakaz usunięcia krzyża ze szkolnego budynku. Wcześniej urzędnik sądowy, który miał doręczyć nakaz, odmówił wykonania obowiązków służbowych.
29.10.2003 | aktual.: 29.10.2003 15:44
Szkoła ma 30 dni na zastosowanie się do decyzji sądu.
Kontrowersyjna decyzja sędziego z L'Acquila podjęta została w zeszłą sobotę na wniosek przewodniczącego Stowarzyszenia Muzułmanów we Włoszech Adela Smitha. Do szkoły w Ofenie uczęszcza dwóch synów Smitha. Krzyż wisi w ich klasie.
Smith wystąpił do sądu z takim wnioskiem przed dwoma laty, powołując się na to, że "religia katolicka nie jest we Włoszech religią państwową".
Sądowy nakaz zdjęcia krzyża wiszącego w szkole publicznej w Ofenie wzbudził we Włoszech szeroką falę protestów - zarówno ze strony katolików, jak i osób określających się jako niewierzący, a także wyznawców innych religii.
Minister sprawiedliwości Włoch Roberto Castelli zarządził kontrolę w sądzie w L'Acquila, by zweryfikować zasadność orzeczenia wydanego przez sędziego Mario Montanaro.
Wszystkie te protesty jednak nie zdołały zatrzymać działań aparatu sprawiedliwości. Tym bardziej, że na wniosek adwokata Smitha przyspieszono wykonanie decyzji sądu.
W środę sędzia Montanaro opublikował uzasadnienie wyroku, w którym wyraża opinię, że umieszczanie w klasach szkolnych jakichkolwiek symboli religijnych jest niezgodne z zasadą wolności religijnej i świeckości instytucji publicznych.
Szkoły publiczne nie mogą uprzywilejowywać jakiejkolwiek religii, napisał sędzia Montanaro. Zwrócił też uwagę, że uważane za obowiązujące we Włoszech do dziś przepisy o umieszczeniu krzyża w miejscach publicznych są wynikiem ustaw z czasów, kiedy Włochy były monarchią, i wobec tego niezgodne są z ustrojem republikańskim.