Kot pracujący
Larry, kot premiera Wielkiej Brytanii, w końcu złapał mysz
"Minister" zabił... - informuje z dumą rzecznik premiera
Zagraniczne media informują o wielkim sukcesie kota Larry'ego, który został "zatrudniony" przez premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona do łapania myszy. Otóż dostojny kocur, nazywany "ministrem myszołapem", po wielu miesiącach nicnierobienia w końcu... upolował mysz.
Amerykański serwis "Huffington Post" cytuje słowa rzeczniczki premiera Olly Grender, która oświadczyła na Twitterze, że pięcioletni Larry we wtorek dumnie siedział przed drzwiami 10 Downing Street z martwą myszą. Dodała, że wbrew powszechnej opinii, kot wcale nie lubi pozować fotografom i nie chciał zdjęcia z myszą.
Brytyjski tabloid "Daily Mail" w swoim internetowym wydaniu podkreśla, że to pierwsza mysz upolowana przez Larry'ego od czasu, kiedy trafił on do domu premiera.
("Huffington Post"/"Daily Mail"/PAP/IAR/wp.pl/ib)
Larry, kot premiera
Schronisko, z którego kot został adoptowany, zapewniało, że jest on wspaniałym szczurołapem. Przez wiele miesięcy jednak nie chciał tego udowodnić.
Kot premiera Wielkiej Brytanii
Zanim udało mu się złapać mysz, Larry był obiektem żartów brytyjskich mediów. Oskarżano go o to, że nie potrafi zarobić na swoje utrzymanie, a także o to, że... śpi na służbie.
Larry próbował polować
W ubiegłym roku jeden z fotografów zauważył, jak Larry próbuje złapać mysz. Niestety, kotu nie udało się wówczas uśmiercić gryzonia.
Larry potrafi polować
Ponad rok po tym, jak trafił na 10 Downing Street, Larry postanowił jednak udowodnić niedowiarkom, że potrafi polować na myszy.
Pracownik 10 Downing Street
Larry przeniósł się na Downing Street nr 10 ze schroniska dla zwierząt w lutym 2011 r., gdy w relacjach telewizyjnych z rezydencji premiera pojawił się wielki szczur.
Larry lubi zabawki w kształcie myszy
W listopadzie 2011 r. pojawiły się żądania o odwołanie Larry'ego z rządowej posady. Rzecznik Downing Street zapewnił jednak, że pozycja kota jest niezagrożona. Jak podkreślił, kot wykazuje skłonności do polowania i lubi bawić się zabawką w kształcie myszy.
Leniwy kot?
Żądania dymisji czteroletniego Larry'ego pojawiły się, gdy podczas kolacji, wydanej przez Camerona na Downing Street dla kilku osobistości politycznych, zauważono mysz. Zaczęto się zastanawiać, czy Larry pełni swe obowiązki z należytą sumiennością.
Larry przed 10 Downing Street
Premier Cameron wziął Larry'ego w obronę. Podkreślił, że kolacja, podczas której zauważono mysz, odbyła się w pomieszczeniach, do których służbowy kot nie ma dostępu.
Podatnicy go nie utrzymują
Mimo rządowej posady Larry'ego nie utrzymują podatnicy - karmę kupują mu pracownicy Downing Street za własne pieniądze.
("Huffington Post"/"Daily Mail"/PAP/IAR/wp.pl/ib)