Korwin-Mikke na prezydenta
Janusz Korwin-Mikke wystartuje w jesiennych wyborach prezydenckich. Korwin-Mikke i prezes Unii Polityki Realnej Jacek Boroń ogłosili również powstanie nowej formacji - Platformy Janusza Korwin-Mikkego.
01.07.2005 | aktual.: 01.07.2005 10:03
Będę, jak sądzę, startował na prezydenta, przynajmniej UPR mnie do tego "przysadziła", więc nie zawiodę UPR-u - powiedział Korwin- Mikke. Dodał, że choć prezydent w Polsce nie ma "wielkiej władzy", to chce nim zostać, by "mieć kontrolę nad służbami specjalnymi".
Kampania prezydencka będzie przebiegać pod hasłem "Służby specjalne powinny służyć Polsce". Chodzi o to, by nie ingerowały w produkcję oraz handel, zwłaszcza bronią. Janusz Korwin-Mikke uważa, że kryzys III Rzeczpospolitej wynika z tego, że rządzące Polską służby pokłóciły się dwa lata temu o pieniądze. Jego zdaniem teraz manipulują politykami, przekupując ich i zastraszając.
Korwin-Mikke chce zastąpić III Rzeczpospolitą państwem, w którym rządzi prawo a nie politycy. Program Janusza Korwin-Mikkego to "walka z pięcioma B", czyli: biurokracją, bezrobociem, bezprawiem, biedą i bałaganem. Jednym z ważniejszych postulatów jest utworzenie funduszu emerytalnego, na który wpływałyby wszystkie pieniądze ze sprzedaży majątku narodowego.
Korwin-Mikke poinformował także o utworzeniu przez siebie nowej formacji politycznej o nazwie Platforma Janusza Korwin-Mikkego. Powiedział, że powstanie ugrupowania jest odpowiedzią na rozczarowanie coraz większej liczby osób działalnością rządu i parlamentu. Dodał, że chce zdobyć "możliwie dużo głosów".