Kontrole na obozach i koloniach
Główny Inspektorat Sanitarny jest jedną z instytucji, która kontroluje, jak wypoczywają dzieci na koloniach. Kompletne dane z lipcowych kontroli będą za miesiąc - zapowiada "Metro".
13.07.2009 | aktual.: 16.07.2009 18:15
Co prawda jest podobno lepiej niż w zeszłym roku, gdy zastrzeżenia były do co trzeciej skontrolowanej placówki. Nadal jednak co druga skarga wpływająca do GIS znajduje swoje potwierdzenie.
Osobne kontrole są przeprowadzane przez kuratoria, które też mają swoje zastrzeżenia do warunków panujących na obozach i koloniach. Problem polega jednak na tym, że kuratorium dociera tylko do miejsc, które zostały zgłoszone do urzędu. Do placówek, które nie zostały zgłoszone, trafia dopiero wtedy gdy zostanie na nie złożona skarga.
Jak szacuje Polska Izba Turystyki, liczba "dzikich" obozowisk może sięgać nawet 1/3 spośród wszystkich organizowanych imprez. Z tego powodu kuratoria w całej Polsce uruchomiły specjalne wakacyjne numery telefonów, pod którymi można zgłaszać zastrzeżenia co do obozów i koloni.