"Komuniści bali się 3 maja"
Kościół obchodzi święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Jak twierdzi ks. Zdzisław Król jest to święto patriotyczne, które w czasach PRL dawało Polakom siłę. Dlatego bali się go komuniści – dodaje ks. Król.
03.05.2007 | aktual.: 03.05.2007 06:22
Ksiądz infułat Zdzisław Król zwraca uwagę, że większość świąt maryjnych jest w Polsce związana z jakąś tajemnicą zbawienia, natomiast w dniu Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przesłanie płynie nie z racji religijnych, ale patriotycznych. Dodaje, że w trudnych czasach niewoli i komunizmu gromadziliśmy się przed obrazem Matki Boskiej, patronki wolności, by dawała nam siłę.
Ksiądz Król przypomniał, że Święto Niepodległości przerażało komunistyczne władze, gdyż ludzie czwartego maja wychodzili na ulice silniejsi. Wielu księży wygłaszało kazania, po których - jak ksiądz Król - mieli nieprzyjemności. Kapłan przywołał postać księdza Stefana Niedzielaka, zamordowanego między innymi za odważne trzeciomajowe kazania i pochody do Grobu Nieznanego Żołnierza.
Komuniści bali się 3 maja - powiedział ksiądz Król. I jeśli się bali to trzeba dzisiaj Matce Bożej dziękować za to, że wtedy, dzięki jej uroczystości, mogliśmy ich trochę przestraszyć - dodał.