Komitet kolejkowy
(PAP)
Jest szansa, by choć trochę ograniczyć łapówkarstwo w służbie zdrowia. Ma to umożliwić zapis w ustawie zdrowotnej, wprowadzający jawne listy pacjentów oczekujących na zabiegi w publicznych szpitalach i przychodniach.
Przyjęte przez posłów rozwiązanie popiera środowisko lekarskie, a to nieczęsto się zdarza. Dzięki nowym przepisom, kolejki kontrolowane będą przez samych pacjentów, co znacznie utrudni dawanie i branie łapówek. Chory będzie mógł w każdej chwili zajrzeć, który jest na liście, kiedy będzie operowany czy przyjęty do szpitala. Zgodnie z prawem, przesunięty na początek kolejki będzie mógł być tylko chory, którego stan zdrowia pogorszy się.
Taki pomysł sprawdził się w wielu krajach Europy, czas pokaże czy zda egzamin także u nas. Optymistą jest prof. Zbigniew Religa, który uważa, że sprawa kolejek powinna być jasna i przejrzysta.
Ustawa w przyszłym tygodniu trafi do Senatu. W życie ma wejść od października.