Kogo tropi CBA?
"Gazeta Prawna" przygotowała z Radiem PIN
analizę zagrożeń, jakie niesie dla przedsiębiorców ustawa o
Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Zdaniem dziennikarzy, jest to kolejna instytucja, która będzie mogła przeprowadzać kontrole u przedsiębiorców.
29.05.2006 | aktual.: 29.05.2006 08:05
Mariusz Kamiński, pełnomocnik ds. powołania biura, twierdzi, że CBA będzie wchodzić tylko do tych przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność na styku z sektorem publicznym, tzn. korzystają z państwowych lub unijnych dotacji albo z zamówień publicznych.
Do starania się o unijne pieniądze przedsiębiorcy namawiani są od lat. Wielu z nich już je dostało, kwalifikują się więc do kontroli CBA - zaznacza gazeta.
Zdaniem przedsiębiorców, Sejm powołał instytucję usytuowaną ponad przepisami ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Zwracają uwagę na zagrożenia, które stwarzają nowe przepisy. Przede wszystkim obawiają się paraliżu organizacyjnego swoich firm, nieczytelnych zasad określających zasady poruszania się funkcjonariuszy po terenie przedsiębiorstwa, nadużywania przez nich prawa do przeszukiwania osób i pomieszczeń, ujawnienia tajemnicy handlowej firmy oraz bezpodstawnego nękania przedsiębiorstw kontrolami i ich upolityczniania - wylicza "Gazeta Prawna". (PAP)