Koalicja wszystkich przeciwko PO
Jeśli przed wyborami Polska znalazłaby się w bardzo trudnym stanie finansów państwa, to możliwy jest scenariusz powstania rządu eksperckiego złożonego z PiS, SLD i PSL - informuje "Polska The Times".
18.04.2011 | aktual.: 18.04.2011 09:42
Ostatni sondaż poparcia TNS OBOP, w którym PiS z 27% zbliża się do Platformy, a ta notuje poparcie na poziomie 39%, skłonił polityków zarówno obozu rządowego, jak i opozycji do namysłu nad powyborczym układem sił. W kuluarach sejmowych coraz głośniej o możliwej koalicji wszystkich przeciwko PO z bezpartyjnym ekspertem na czele.
Adam Lipiński, wiceprezes PiS, twierdzi, że w związku z rosnącymi notowaniami jego ugrupowania można kreślić wszystkie scenariusze. Inny polityk PiS mówi, że nawet taki, w którym powstanie tzw. rząd ocalenia narodowego. A w nim znajdą się wszystkie partie poza Platformą Obywatelską.
SLD szykuje się do bitwy
Chociaż zarówno lewica, jak i PiS oficjalnie wykluczają współrządzenie, to nieoficjalnie frakcja związana z Aleksandrem Kwaśniewskim i Ryszardem Kaliszem od kilku tygodni ogłasza, że wśród młodych ludzi na lewicy rodzi się chęć nawiązania koalicji z partią Jarosława Kaczyńskiego. - Współrządzenie PiS-SLD oparte na pragmatycznym programie ku przyszłości jest realne i ja bym nie odrzucał takiej możliwości - mówił Aleksander Kwaśniewski w radiu TOK FM.
Dodatkowo na lewicę przed wyborami wracają, Ci którzy wcześniej się od niej odwrócili, w tym chociażby były szef Sojuszu Wojciech Olejniczak. Unia Pracy może szykować się na wchłonięcie Bo chociaż takie rozwiązanie politykom tego ugrupowania nie do końca odpowiada, to przynajmniej gwarantuje wpisanie na listy ich ludzi.
Nowych ludzi w SLD ma pojawić się więcej. Do nazwisk mogących znaleźć się na listach wyborczych mogą dołączyć Magdalena Środa, Małgorzata Szmajdzińska, Krystian Legierski, Robert Biedroń czy Paweł Deresz. SLD na wybory zawarł także koalicję z Zielonymi i Partią Kobiet.