Kłopoty z cumowaniem Progressa do ISS
W czasie cumowania rosyjskiego statku transportowego Progress M1-7 do międzynarodowej orbitalnej stacji kosmicznej ISS doszło do pewnych komplikacji - ujawniło w czwartek moskiewskie centrum kosmiczne.
29.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dzień wcześniej rosyjski ośrodek kontroli lotu informował, że Progress zacumował do ISS, później okazało się, że w czasie operacji nie zadziałały automatyczne zaczepy i zamki, utrzymujące Progress przy module stacji - "Zwiezda". Tym samym węzeł łączący okazał się niehermetyczny.
Agencja ITAR-TASS, która podała tę informację w czwartek rano, nie ujawnia szczegółów, zaznaczając jedynie, że kłopoty nie stanowią zagrożenia dla życia załogi ISS. Na stacji pracują obecnie dwaj Rosjanie i jeden Amerykanin.
W piątek amerykański wahadłowiec Endeavour dostarczy na ISS nową długoterminową załogę - dwóch Amerykanów i Rosjanina. Zaplanowanemu na czwartek wieczór startowi wahadłowca Endeavour towarzyszą bezprecedensowe w dziejach amerykańskiej astronautyki środki bezpieczeństwa.
Będzie to pierwsza wyprawa promu kosmicznego na orbitę wokółziemską od czasu terrorystycznych zamachów w Nowym Jorku i Waszyngtonie 11 września. Kłopoty z Progressem mogą jednak opóźnić start amerykańskiego wahadłowca. (mk)