Kłopotliwy recycling
Gdzie może bezpiecznie wyrzucić zużyte baterie? – pytają mieszkańcy powiatu. Do kosza nie wolno, a przy dzwonach do selektywnej zbiórki odpadów nie ma pojemników, do których można by wyrzucać wyeksploatowane już ogniwa. Rzadko można je spotkać w zakładach pracy czy urzędach. Czasem zużyte baterie weźmie jakieś dziecko, bo akurat szkoła lub przedszkole zorganizują akcję ich zbierania.
Od kilku lat organizujemy selektywną zbiórkę odpadów, w tym także baterii, w ramach konkursów: gminnego i naszego wewnętrznego. Maluchy potrafią uzbierać w ciągu paru miesięcy nawet trzy kilogramy baterii, ale przyznam szczerze, mam ogromny kłopot, co z nimi zrobić dalej– mówi dyrektorka przedszkola nr 3 w Trzebini Wiesława Dudek.
Powinny je odbierać przedsiębiorstwa, z którymi są podpisane umowy na odbiór odpadów – wyjaśnia Danuta Grzesiak, naczelniczka wydziału gospodarki komunalnej w chrzanowskim magistracie. Zapewnia, że gmina też postara się zorganizować taką zbiórkę. Na poziomie składania podobnych deklaracji są w tym momencie także odbiorcy odpadów. Na razie nie zajmujemy się gromadzeniem zużytych baterii. Ale mamy to w planach – mówi Kinga Rorbach, kierowniczka Zakładu Składowania i Gospodarki Odpadami w trzebińskich Usługach Komunalnych.
Podobne zapewnienia można usłyszeć w chrzanowskiej filii MPO Jaworzno. Ustawa obliguje nas do odbioru baterii. Jednak dopiero przygotowujemy się do tego – mówi kierująca oddziałem Zuzanna Ćwiek. Dodaje, że może odebrać zużyte baterie na zlecenie.
Zanim pojemniki na baterie pojawią się w gminach, można je oddawać w niektórych sklepach ze sprzętem RTV. Można je przynieść. Mamy podpisaną umowę z firmą i odsyłamy je do Krakowa– potwierdza Arkadiusz Dębski z Mix Elektronics w Chrzanowie.
Anna Głuch