Kleszcze już atakują
"Super Express" radzi, jak bronić się przed groźnymi ukąszeniami kleszczy. Wchodzą one obecnie w okres godowy i dlatego mogą być kąśliwe i przykre. Na swoją ofiarę czyhają na brzegach lasów i łąk, w zarośniętych zagajnikach, na drzewach i krzewach. Ale coraz częściej spotkać je można także na miejskich trawnikach i w ogrodach.
Gazeta proponuje kilka podstawowych rad, które pomogą ustrzec się przed zarażeniem kleszczowego zapalenia mózgu bądź boleriozy. W miejsca, w których mogą być kleszcze, lepiej chodzić w zakrytych butach, spodniach, koszuli z długim rękawem i nakryciu głowy. Odkryte części ciała i ubranie należy chronić odpowiednim preparatem. Przed wycieczką na tereny zalesione lepiej też ubrać się w coś ciemnego, bo kleszcze przyciąga biały kolor, a po powrocie do domu warto dokładnie się obejrzeć.
"Nie panikuj nawet, jeśli znajdziesz kleszcza. Prawdopodobnie masz jeszcze dużo czasu, żeby sobie z nim poradzić, bez najmniejszego ryzyka dla zdrowia" - pisze dziennik.
Gazeta uspokaja, że nie każdy kleszcz wywołuje boreliozę, nie każdy też nosi w sobie wirus kleszczowego zapalenia mózgu. Jeśli już dojdzie do zakażenia, choroba może mieć łagodny przebieg, objawiający się jedynie bólami głowy, niewielką gorączką i złym samopoczuciem przez parę dni. Drugi etap choroby, wymagający już kilkumiesięcznego leczenia, rozwija się u mniej niż 20% zarażonych osób. Ale u około półtora procent osób choroba może zakończyć się śmiercią.
Przed kleszczami można się też zaszczepić. (mk)
Więcej: Kleszcze już atakują