Kłamał przed komisją śledczą?
Sejmowa komisja śledcza zdecyduje czy wystąpić do premiera o zawieszenie szefa departamentu postępowań karnych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Ryszarda Bieszyńskiego. Wniosek o przyjęcie takiego dezyderatu do premiera zgłosił poseł PO Konstanty Miodowicz.
Powodem są zeznania Ryszarda Bieszyńskiego na temat działań UOP-u w związku z zatrzymaniem byłego prezesa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego. Bieszyński kierował w Urzędzie zarządem śledczym.
Powodem wniosku posła Miodowicza jest także to, że Ryszard Bieszyński odpowiada merytorycznie w Agencji za przygotowanie materiałów do komisji śledczej. Członkowie komisji krytycznie oceniali styl składania zeznań przez Bieszyńskiego. Konstanty Miodowicz uznał, że wprowadza on komisję w błąd i wykazał się niekompetencją. Antoni Macierewicz określił zachowanie Bieszyńskiego wręcz jako aroganckie.