PolskaKisiel sterroryzował pocztę
Kisiel sterroryzował pocztę
Tajemnicza przesyłka pocztowa trafiła do olsztyńskiego Sanepidu. Wcześniej zaalarmowała pracowników poczty, którzy podejrzewali, że w dziwnym liście może być wąglik. Przestraszeni pocztowcy zanieśli podejrzaną paczkę do Sanepidu.
Inspektorzy zbadali przesyłkę. W środku szeleszczącego opakowania znaleźli mniejszą paczkę, a w niej kisiel w proszku.
Zaskoczona nadawczyni listu powiedziała inspektorom Sanepidu, że kisiel wysłała znajomemu do Niemiec i na pewno w przesyłce nie było wąglika.