Kim jest Beata Szydło?
"Nazywam się Szydło. Beata Szydło"
Wahała się między PiS a PO. "Nazywam się Szydło"
Ma dyplomy trzech uczelni, za sobą wiele lat pracy w samorządach i instytucjach publicznych (dyrektor ośrodka kultury, burmistrz, wiceprezes ochotniczej straży pożarnej w gminie Brzeszcze).
W PiS jest od 10 lat. W 2005 roku wahała się, czy startować do sejmu z listy Platformy Obywatelskiej, czy Prawa i Sprawiedliwości. Wybrała partię Jarosława Kaczyńskiego.
- Można by powiedzieć: wyszło szydło z worka - tak Beata Szydło rozpoczęła swoje wystąpienie podczas weekendowej konwencji, na której okazało się, że to ona będzie premierem, jeśli PiS wygra jesienne wybory parlamentarne.
Kim jest Beata Szydło?
(WP, TVN24, PAP, oprac.: mg)
14 499 głosów, 20 486 głosów i 43 612 głosów
W 2005 roku Szydło została wybrana na posła V kadencji z najlepszym wynikiem w okręgu chrzanowskim (14 499 głosów).
W wyborach parlamentarnych w 2007 roku po raz drugi uzyskała mandat poselski, otrzymując już 20 486 głosów.
W wyborach do sejmu w 2011 z powodzeniem ubiegała się o reelekcję, otrzymując 43 612 głosów.
Okres "exodusu" z PiS
W lipcu 2010 roku Szydło została niespodziewanie wybrana na wiceprezesa PiS. Było to okres "exodusu" z tego ugrupowania - szeregi Prawa i Sprawiedliwości opuścili założyciele formacji Polska Jest Najważniejsza (Joanna Kluzik-Rostkowska, Elżbieta Jakubiak czy Paweł Poncyljusz).
Będzie premierem, jeśli PiS wygra wybory parlamentarne
Rola Szydło w partii Kaczyńskiego wzrosła jeszcze bardziej, kiedy w styczniu 2015 roku została wybrana na szefową sztabu kandydata PiS na prezydenta Andrzeja Dudy.
Nie odbyło się to bez zgrzytów, bo według informacji medialnych główną kandydatką na szefową sztabu była kandydatka PiS na prezydenta Wrocławia, Mirosława Stachowiak-Różecka.
"Nie dam sobą sterować"
- Nazywam się Szydło. Beata Szydło. Nie dam sobą sterować - mówiła podczas sobotniej konwencji wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
- Jeśli PiS zwycięży w jesiennych wyborach parlamentarnych, na czele rządu stanie Beata Szydło - dodał Jarosław Kaczyński. I wszystko jasne.