Kieres nie ma wyjścia
Pełniący obowiązki prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Leon
Kieres powiedział, że chyba nie ma wyjścia - pytany w
Szczecinie, czy przekaże sejmowej komisji śledczej ds.
PKN Orlen teczkę Włodzimierza Cimoszewicza.
Decyzja nie została jeszcze podjęta - dodał Kieres, który podkreślił, że musi się w tej sprawie skonsultować z Sądem Lustracyjnym (który w tajnym procesie oczyścił Cimoszewicza z zarzutu kłamstwa lustracyjnego). Jak się nieoficjalnie dowiedziała PAP ze źródeł zbliżonych do IPN, chodzi o to, czy Kieres może przekazać posłom także akta sprawy lustracyjnej marszałka Sejmu.
We wtorek komisja zdecydowała, że zwróci się do IPN o przekazanie jej teczki Cimoszewicza, który ma być przesłuchany przez tę komisję w sobotę.