Katowice: ranny kierowca przechodzi operację
Wrak autubusu blokujący jezdnię (PAP/Roman Koszowski)Ciężko ranny kierowca jednego z dwóch autobusów, które zderzyły się w dziś rano w Katowicach przechodzi operację - poinformował Radio Katowice, Krzysztof Świderski dyrektor szpitala św. Barbary w Sosnowcu. U mężczyzny stwierdzono obrażenia jamy brzusznej, klatki piersiowej i nóg.
19.07.2002 | aktual.: 19.07.2002 15:38
Jest nadzieja, że uda się uratować jedną z nóg kierowcy, czeka go jednak długa rehabilitacja - podkreślił doktor Świderski.
U dwóch osób lekarze stwierdzili złamanie kręgosłupa, jednak nie wiąże się ono z porażeniem kończyn. Osoby te - zdaniem lekarzy - będą w pełni sprawne. W szpitalu z lekkimi obrażeniami pozostały jeszcze dwie osoby. Pozostali ranni po opatrzeniu i zbadaniu zostali zwolnieni do domów.
W rozmowie z Radiem Katowice dyrektor Świderski stwierdził, że pogotowie ratunkowe popełniło ewidentny błąd przewożąc wszystkich rannych do jednego szpitala. Jego zdaniem lżej ranni powinni trafić do, znajdujących się bliżej miejsca wypadku, placówek.
Mimo zmoblizowania wszystkich sił nie jesteśmy w stanie zająć się jednocześnie wszystkimi pacjantami - powiedział dyrektor Świderski.
Zdaniem policji do zderzenia się autobusów doszło podczas manewru cofania jednego z nich. Jego kierowca pomylił drogę i próbował cofnąć by skręcić w odpowiednią ulicę. W tym momencie w tył autobusu uderzył jadący prawidłowym pasem ruchu drugi autobus.
W rozmowie z reporterką Radia Katowice, kierowca autobusu, który pomylił drogę powiedział, że to nie był jego rejon i jechał tą trasą w zastępstwie. Zdaniem policji obaj kierowcy byli trzeźwi. (aka)