Mamy zdjęcia z miejsca tragedii
Do zdarzenia doszło ok. godz. 2 w nocy we wsi Sakówko. Samolot MiG-29 należał do 22. Bazy Lotnictwa Wojskowego w Malborku. Pilot katapultował się, ale nie przeżył. Przyczyna katastrofy nie jest znana. Okoliczności wypadku bada Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Śledztwo prowadzi też Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Mamy zdjęcia z miejsca tragedii
Jak relacjonował obecny na miejscu katastrofy redaktor naczelny "Głosu Pasłęka" Jerzy Przedpełski, samolot rozbił się "bardzo blisko, około 300 metrów od zabudowań mieszkalnych". - Było trochę szczęścia w tej tragedii - dodał. Zaznaczył, że "nad Sakówkiem przebiega trasa przelotów tych samolotów i praktycznie codziennie odbywają się tam przeloty ćwiczebne". Pilot został znaleziony martwy w odległości 200 metrów od samolotu.
Mamy zdjęcia z miejsca tragedii
MON wydało oświadczenie w związku z katastrofą. "Tragicznie zmarły pilot posiadał ponad 800 godzin wylatanych w powietrzu w tym ponad 500 godzin na MiG-29, na których pełnił dyżury bojowe. Wielokrotnie brał udział w krajowych i międzynarodowych ćwiczeniach" - informuje.
Mamy zdjęcia z miejsca tragedii
Minister Mariusz Błaszczak przekazał wyrazy współczucia dla bliskich zmarłego. Zapewnił, że rodzina żołnierza została objęta wsparciem ze strony państwa.
Mamy zdjęcia z miejsca tragedii
To druga katastrofa wojskowego samolotu w okolicach Pasłęka. W 2001 roku w Nowej Pilonie rozbił się MiG-21. Pilot również zdążył się katapultować, ale przeżył katastrofę, został ciężko ranny.
Mamy zdjęcia z miejsca tragedii
18 grudnia ub. roku inny MiG-29, należący do 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego, uległ katastrofie w okolicy wsi Ryczołek koło Mińska Mazowieckiego. Pilot przeżył.