Katastrofa kolejowa w USA. Jest wiele ofiar
Dramat w stanie Waszyngton. Kilka wagonów wykolejonego pociągu runęło z wiaduktu na przejeżdżające pod nim samochody. Trwa akcja ratunkowa. Jest wielu rannych i zabitych.
18.12.2017 | aktual.: 19.12.2017 17:23
Jak informuje CNN pociag pasażerski Amtrak wykoleił się rano na wiadukcie przebiegającym nad autostradą międzystanową nr 5 w hrabstwie Pierce. Kilka wagonów runęło w dół, na przejeżdżające pod wiaduktem auta. Jeden zawisł nad autostradą. Według miejscowych władz zginęło wiele osób, wiele jest rannych.
Według lokalnego szeryfa nie ma zabitych wśród kierowców, na których auta spadł wagon. Ofiary śmiertelne są natomiast wśród pasażerów pociągu.
Do szpitali, jak informuje CNN, przewieziono już 77 rannych. Czterech z nich jest w stanie krytycznym.
- Minęliśmy właśnie DuPont. Usłyszeliśmy hałas, wydawało się, że spadamy. Następna rzecz, którą kojarzę, to uderzenie w siedzenie naprzeciwko, wypadające okna. Ludzie krzyczeli - opowiada lokalnej radiostacji jeden z pasażerów pociągu.
Rzecznik Amtrak poinformował, że pociągiem podróżowało ok. 78 pasażerów i pięciu członków załogi.
Wszystkie południowe pasy międzystanowe są zamknięte z powodu katastrofy, która wydarzyła się w pobliżu DuPont, między Tacoma i Olimpią.
Jak informują amerykańskie media wypadek wydarzył się na nowej trasie kolejowej, którą wybudowano, by skrócić czas przejazdu pomiędzy Tacoma a Olimpią. Pociąg Amtrak jechał nią po raz pierwszy.
Źródło: reuters.com, cnn.com