Katastrofa helikoptera w Meksyku
Na południu Meksyku, podczas misji śledzenia upraw marihuany i pól makowych, rozbił się helikopter federalnej policji kraju. Do katastrofy doszło zaledwie w trzy dni po zestrzeleniu przez
nieznanych sprawców - najpewniej członków gangów narkotykowych -
dwóch policyjnych śmigłowców, wykonujących podobną operację.
14.03.2003 06:57
Tym razem przyczyną katastrofy była wina pilota. Śmigła helikoptera uderzyły w linię wysokiego napięcia. Do wypadku doszło w rejonie gór La Botella w pobliżu miasta Petatlan w zachodnim stanie Guerrero.
Poniedziałkowe ataki na policyjne zwiady wzbudziły w Meksyku zaniepokojenie, że miejscowe gangi narkotykowe przejęły od kolumbijskich klanów brutalne metody przemocy. Jedną z opcji dla rządu meksykańskiego pozostaje militaryzacja południowych rejonów kraju.(mp)