Podróży prezydenta na miejsce spoczynku Massuda, w dolinie Panczsziru 90 km na południowy-zachód od Kabulu, towarzyszyły wyjątkowe środki bezpieczeństwa. Karzai oddał cześć przywódcy wraz z ministrem spraw zagranicznych Abdullahem Abdullahem i ministrem obrony Muhamadem Fahimem.
Odwiedziny grobu Szacha Massuda to jedynie wstęp do uczczenia rocznicy śmierci legendarnego przywódcy. W poniedziałek w całym Afganistanie odbędą się parady ku czci "Lwa Panczsziru".
Nie jest pewne, czy w uroczystościach weźmie udział sam prezydent, gdyż Karzai ma się wybrać do Nowego Jorku na spotkanie ze światowymi przywódcami. Wezmą oni udział w obchodach rocznicy wydarzeń 11 września.
Szach Massud był jednym z afgańskich komendantów, walczących w latach 80. z wojskami radzieckimi. Po 1992 r. brał udział w walkach o władzę w Afganistanie, stając się najgroźniejszym przeciwnikiem talibów. (jask)