Trwa ładowanie...
22-06-2012 17:10

Kamiński chce wrócić do CBA? "Mam prawo"

Mariusz Kamiński nie był dobrym szefem CBA i to uwikłanie w politykę, które ujawniła także "afera gruntowa", jest bezdyskusyjne - powiedział premier Donald Tusk, pytany o umorzenie przez sąd procesu m.in. b. szefa CBA ws. "afery gruntowej". Mariusz Kamiński przypomniał w TVN24, że został wybrany na czteroletnią kadencję. Odwołał go Donald Tusk.

Kamiński chce wrócić do CBA? "Mam prawo"Źródło: PAP, fot: Rafał Guz
d4ijlxy
d4ijlxy

Tusk: uwikłanie w politykę - bezdyskusyjne

Tusk, pytany o Kamińskiego zaznaczył, że "unika jak ognia" komentowania wyroków sądowych. - Tu mogę tylko stwierdzić, że niejednoznaczność uzasadnienia i postawy sędziów pokazuje, że wątpliwości są dla mnie wystarczające, by w ogóle do sprawy nie wracać - powiedział Tusk.

- Szefem CBA musi być człowiek - to znaczy to, że nie będzie skazany czy że proces nie będzie toczony to jest inna sprawa - ale szefem CBA musi być człowiek, który jest rzeczywiście, także z punktu widzenia premiera polskiego rządu, nieskazitelny i nie będzie stwarzał zagrożenia dla państwa polskiego na przykład ze względu na skrajne upolitycznienie swojej postawy - powiedział szef rządu.

- Mariusz Kamiński nie był dobrym szefem CBA i to uwikłanie w politykę, które ujawniła także afera gruntowa, jest bezdyskusyjne - podkreślił premier.

Wyraził także zadowolenie z pracy obecnego szefa CBA Pawła Wojtunika. - Choć CBA pod jego rządami jest szczególnie wnikliwe i szczególnie krytyczne wobec władzy wykonawczej, także wobec urzędników, których jestem dziś szefem - dodał.

d4ijlxy

Premier wyraził także nadzieję, że CBA "już nigdy nie stanie się takim orężem w rękach partii politycznej, jak to było bez wątpienia, w przeszłości".

Kamiński: to przynosiło mi zaszczyt

Jak mówił w TVN24 Mariusz Kamiński, praca "w strukturach państwowych" przynosiła mu zaszczyt. Dodał, że w przypadku takiego stanowiska jakim jest szef CBA prawo daje "większe możliwości" ochrony przed nieuzasadnionym zwolnieniem ze stanowiska.

Już wcześniej, w rozmowie z RMF FM Mariusz Kamiński mówił, że "ma prawo starać się o powrót do CBA", a prawnicy sugerują mu, by wybrał drogę dochodzenia tego prawa przed sądem.

"Afera gruntowa" doprowadziła w 2007 r. do dymisji z rządu Andrzeja Leppera - ówczesnego wicepremiera i ministra rolnictwa; rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR i przedterminowych wyborów, a także do oskarżenia o płatną protekcję dwóch osób, których proces jest do dziś w toku.

d4ijlxy

We wrześniu 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie oskarżyła b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego trzech podwładnych o przekroczenie uprawnień, nielegalne działania operacyjne CBA (w tym podsłuchy) oraz podrabianie dokumentów i wyłudzenie poświadczenia nieprawdy w związku z "aferą gruntową.

Zdaniem prokuratury Biuro stworzyło fikcyjną sprawę odrolnienia ziemi, choć nie miało wcześniej wiarygodnej informacji o przestępstwie - a tylko to pozwala służbom zacząć akcję "kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej" wobec podejrzewanych. Groziło im do 8 lat więzienia. Nie przyznali się do zarzutów.

W środę sąd niejednogłośnie umorzył proces b. szefa CBA i jego trzech podwładnych. Prokuratura zapowiedziała, że złoży zażalenie na decyzję sądu.

d4ijlxy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ijlxy
Więcej tematów