Kamala Harris wybrała. "Z dumą ogłaszam"
To Tim Walz będzie kandydatem Kamali Harris na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. Harris przekazała tę informację we wtorek we wpisie w mediach społecznościowych. Potwierdziły się tym samym wcześniejsze nieoficjalne doniesienia w tej sprawie.
"Z dumą ogłaszam, że poprosiłam Tima Walza o zostanie moim kandydatem na wiceprezydenta" - przekazała Kamala Harris we wpisie w mediach społecznościowych we wtorek.
"Jako gubernator, trener, nauczyciel i weteran służył pomocą rodzinom pracującym, takim jak jego własna. Wspaniale mieć go w drużynie" - dodała Harris.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Potwierdziły się więc wcześniejsze nieoficjalne doniesienia, jakoby to właśnie Tim Walz został wybrany przez Kamalę Harris na to stanowisko. Informacje na ten temat podawała CNN, powołując się na cztery osoby powiązane z całym procesem.
"To największy zaszczyt w moim życiu" - przekazał Walz w reakcji na komunikat Harris, deklarując pełne zaangażowanie w kampanię przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się 5 listopada.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Narracja Harris wobec Trumpa. "Widać, że to wzbudza pewne obawy"
Wcześniej we wtorek agencja Reutera przekazała, że Harris zawęziła swój wybór do dwóch polityków: Walza i gubernatora Pensylwanii Josha Shapiro.
Tim Walz oficjalnym kandydatem Kamali Harris na wiceprezydenta. Kim jest?
Walz w 2006 roku został wybrany do Izby Reprezentantów, gdzie spędził 12 lat. Z kolei w 2018 roku został gubernatorem Minnesoty.
60-latek jest byłym wojskowym Gwardii Narodowej i nauczycielem, który zyskał w ostatnich tygodniach uznanie wyborców Demokratów jako zdecydowany zwolennik Harris. Walz, były deputowany do Kongresu z okręgu, gdzie dużym poparciem cieszą się Republikanie, okazał się atrakcyjnym wyborem dla białych wyborców z terenów wiejskich, chociaż jako gubernator opowiadał się za liberalną polityką, której przejawem były postulaty dotyczące bezpłatnych posiłków w szkołach i rozszerzonych płatnych urlopów pracowniczych - podkreśliła agencja Reutera.
Chociaż Minnesota jest stanem, gdzie Partia Demokratyczna osiąga dobre rezultaty, znajduje się blisko Wisconsin i Michigan, tradycyjnie nieufnych wobec Demokratów. Wybór Walza może być zatem ukłonem w kierunku elektoratu złożonego z osób wahających się lub deklarujących umiarkowane poglądy, potencjalnie zrażonych nieprzewidywalnością zarzucaną kandydatowi Republikanów Donaldowi Trumpowi - podkreślają w ostatnich dniach amerykańscy analitycy i media.
Czytaj również: