PolskaKalinowski: ratujmy nasze rolnictwo

Kalinowski: ratujmy nasze rolnictwo

Wicepremier i minister rolnictwa Jarosław Kalinowski powtórzył w środę, że rządowa interwencja na rynku rolnym spowodowana jest bardzo trudną sytuacją polskiego rolnictwa. Jego zdaniem, obecny kryzys na wszystkich rynkach produkcji rolnej jest kumulacją negatywnych zjawisk wewnętrznych i zewnętrznych oraz złej polityki rolnej prowadzonej w latach ubiegłych.

12.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Jarosław Kalinowski powiedział, że celem rządowej interwencji rządu jest obrona dochodów polskich rolników, które od kilku lat systematycznie spadają. Minister rolnictwa zaznaczył, że obrona rynku przed importem z Unii Europejskiej jest szczególnie konieczna w świetle przewidywanych na ten rok wysokich plonów.

Zdaniem Jarosława Kalinowskiego, rząd może chronić polskiego rolnika w dwojaki sposób: po pierwsze - poprzez obniżenie cen interwencyjnych i jednoczesne podtrzymywanie dopłat dla producentów. Drugą metodą jest ubezpieczenie ryzyka dla kupujących zboże. Oprócz powyższych kroków, rząd musi również zagwarantować finansowy byt Agencji Rynku Rolnego, która jest zadłużona na blisko 2 miliardy złotych i banki nie chcą już pożyczać Agencji pieniędzy.

Komentując wtorkową wypowiedź komisarza do spraw rozszerzenia Unii Europejskiej Guenthera Verheugena, który skrytykował polską politykę rolną ostatnich lat, Jarosław Kalinowski powiedział, że przyczyną powstania obecnego bałaganu na rynku zbóż było zbytnie wywindowanie cen interwencyjnych w przeszłości.

Wicepremier zapewnił, że nie może być mowy o zerwaniu z Unią Europejską umowy o imporcie zbóż, natomiast koniecznym jest przesunięcie otwarcia terminu nowego kontyngentu z lipca na październik.(ck)

kalinowskirządrolnictwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)