Kaczyński: rząd nadaje się do wymiany
Niespodziewany spór o system dopłat do rolnictwa między Polską a Unią Europejską jest wielką kompromitacją rządu Leszka Millera - uważa prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dodał, że rząd nadaje się teraz tylko do wymiany.
30.01.2003 18:08
Kaczyński przyznał z żalem, że opozycja nie może obecnie odwołać rządu przy użyciu mechanizmów przewidzianych prawem. Zastrzegł, że jego partia tych przepisów nie kwestionuje.
Zgodnie z Konstytucją, Sejm wyraża Radzie Ministrów tzw. konstruktywne wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na nowego premiera. Jeżeli Sejm przyjmie uchwałę to prezydent przyjmuje dymisję rządu i powołuje wybranego przez Sejm nowego premiera.
Kaczynski uznał złożenie konstruktywnego wotum nieufności za "niezmiernie trudne jeżeli nie niemożliwe" w obecnych warunkach. Zdaniem prezesa PiS sprawa dopłat źle świadczy o kwalifikacjach naszych negocjatorów do rozmów z Unią.
"Kolejna straszliwa kompromitacja, kolejne ośmieszenie tych, którzy mówili, ze nasi negocjatorzy są świetnie przygotowani. Kolejny dowód na to, że elity PRL-owskie nie tylko nie były fachowe, ale na skandalicznie niskim poziomie pod każdym względem. Wychodzi na to, że pani Huebner po prostu kompletnie nie znała prawa europejskiego" - ocenił Kaczyński.
Zdaniem lidera PiS, obecnie Polska może albo zmienić rząd i próbować wznowić rokowania albo zaakceptować zawarte już uzgodnienia i liczyć na to, że nadzieje społeczeństwa związane z przystąpieniem do Unii nie wyczerpią się zbyt szybko. (mag)