PolskaKaczyński nie pomówił Leppera

Kaczyński nie pomówił Leppera

Gdański sąd umorzył postępowanie, które Andrzej Lepper wytoczył Jarosławowi Kaczyńskiemu. Lider Samoobrony oskarżał szefa PiS o pomówienie. Sąd uznał jednak, że czyn, którego miał się dopuścić oskarżony, nie zawiera ustawowych znamion przestępstwa - powiedziała Radiu Gdańsk rzeczniczka sądu Hanna Langa Bieszki.

22.06.2004 | aktual.: 22.06.2004 11:18

Uzasadnienie do tej decyzji sędzia orzekający ma napisać w późniejszym terminie.

Andrzej Lepper twierdził, że lider PiS-u pomówił go w wywiadzie udzielonym "Głosowi Wybrzeża" w czerwcu ubiegłego roku. Powiedział tam m.in. Samoobrona jest tworem byłych oficerów służby bezpieczeństwa i jest używana do osłony tego nieporządku, który jest w kraju i jednocześnie korzysta z tego nieporządku.

Po opublikowaniu tych słów, reprezentujący Leppera mecenas Henryk Dzido skierował zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury w Warszawie. Ta uznała jednak, że sprawa nie kwalifikuje się do ścigania z urzędu i przekazała ją do gdańskiego sądu w formie prywatnego aktu oskarżenia Andrzeja Leppera przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Strony sporu nie stawiły się w sądzie na kilka wyznaczonych rozpraw. Ostatecznie, sąd bez ich udziału podjął decyzję o umorzeniu. Jak powiedział Radiu Gdańsk mecenas Dzido, lider Samoobrony nie będzie skarżył tej decyzji. Uważa, że nie ma sensu sądzić się z Jarosławem Kaczyńskim, który w ostatnim czasie publicznie nas nie obraża - dodał mecenas Dzido.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)