ŚwiatJuszczenko: wygraliśmy!

Juszczenko: wygraliśmy!

Wiktor Juszczenko twierdzi, że wygrywa w wyborach prezydenckich na Ukrainie, a dane podawane przez Centralną Komisję Wyborczą są sfałszowane. Wystąpienie kandydata opozycji, który pojawił się na kilkudziesięciotysięcznym wiecu swoich zwolenników protestujących w Kijowie przeciwko fałszerstwom transmitowane jest przez telewizję, jednak niespodziewane zakłócenia przerywają co chwila transmisję.

22.11.2004 | aktual.: 22.11.2004 12:20

Obraz

Przemówienie lidera opozycji zostało poprzedzone gromkim odśpiewaniem hymnu narodowego, modlitwą Ojcze Nasz i błogosławieństwem dla zgromadzonych prawosławnego księdza, który przekazał głos "prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Juszczence".

Juszczenko ogłosił "zwycięstwo narodu ukraińskiego" w niedzielnych wyborach prezydenckich. Chcę twardo powiedzieć: wygraliśmy, wygrał ukraiński naród - powiedział opozycyjny kandydat na prezydenta. Oskarżył przy tym władze o fałszowanie zwycięskich dla niego - jak twierdzi - niedzielnych wyborów prezydenckich.

Juszczenko zażądał anulowania wyników niedzielnych wyborów prezydenckich na wschodzie kraju, gdzie zdecydowanie wygrał jego rywal, premier Wiktor Janukowycz. Domagamy się anulowania rezultatów wyborów w obwodzie donieckim i ługańskim, zwłaszcza w tych komisjach, gdzie nie dopuszczono przedstawicieli kandydatów i partii i z których wygoniono obserwatorów i dziennikarzy - powiedział Juszczenko na wiecu. W kontrolowanym przez oligarchów obwodzie donieckim Janukowycz dostał rekordowe 96% poparcia przy 96-proc. frekwencji. Opozycja uważa takie dane za kpinę.

Dziś dzieje się wielkie zło w moim kraju i robione jest to, by przedłużyć panowanie złoczyńców - powiedział Juszczenko. Według niego nadzieje opozycji na uczciwe wybory nie spełniły się. Juszczenko oskarżył prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmę o bezpośrednie uczestnictwo w manipulacjach wyborczych. Zarzucił Kuczmie, że umożliwił manipulacje wetując zmiany w ordynacji wyborczej.

Juszczenko zapowiedział też swojemu rywalowi premierowi Wiktorowi Janukowyczowi, że zostanie odsunięty od władzy po niedzielnych wyborach prezydenckich. Podczas debaty telewizyjnej ze mną powiedział pan "jesteśmy nową władzą, nas nie wywalicie", a ja panu mówię: wyrzucą pana stąd, wywalą dzięki uczciwym wyborom - powiedział Juszczenko.

Przystępujemy, przyjaciele, do budowy zorganizowanego ruchu obywatelskiego oporu i walki o uczciwe wybory prezydenckie - powiedział Juszczenko. Wezwał swoich zwolenników, by się nie rozchodzili. Jadą do nas dziesiątki tysięcy ludzi z całego kraju. Zostańcie na placu, akcja dopiero się zaczyna - powiedział Juszczenko.

Transmisję telewizyjną z wystąpienia Wiktora Juszczenki przerywają niespodziewane zakłócenia. Transmisja przemówienia lidera opozycji, który uważa się za zwycięzcę niedzielnych wyborów, jest cały czas zakłócana, a na ekranie niezależnej telewizji 5. Kanał, pojawia się napis "Brak sygnału", albo "Usługa przerwana lub zakodowana". W ostatnim czasie telewizja nie miała podobnych kłopotów. Nie wiadomo co jest przyczyną zakłóceń.

Po przeliczeniu ponad trzech czwartych głosów oddanych w niedzielnej drugiej turze wyborów prezydenckich na Ukrainie, przewaga kandydata obozu władzy Wiktora Janukowycza zmalała poniżej jednego punktu procentowego. Państwowa Komisja Wyborcza przerwała liczenie głosów. Sondaże niezależnych badań opinii publicznej, przeprowadzane przy wyjściach z lokali wyborczych dawały kilkuprocentową przewagę Juszczence.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)