Jurek: będziemy bronić praw rodziny
Marek Jurek zapowiada, że jego chrześcijańsko-konserwatywne ugrupowanie będzie przede wszystkim bronić praw rodziny. "Polsce potrzebne jest pole do działania, na którym w sposób niewątpliwy można pracować dla cywilizacji życia, dla praw rodziny, dla silnej chrześcijańskiej Polski w Europie - mówi założyciel nowej partii w wywiadzie dla "Naszego Dziennika".
Marek Jurek podkreśla, że Polska powinna bronić w Europie wartości chrześcijańskich. "Będziemy również działać na rzecz osłabienia oligarchii w życiu politycznym" - zapowiada. Podkreśla, że w polskiej polityce jest dziś za dużo agresji, ducha partyjnej walki, a za mało ducha solidarności narodowej. Ocenia też, że PiS było partią o wielkim potencjale, ale podporządkowało się dyrektywom wyłącznie partyjno-taktycznym, które zaczęły ograniczać możliwość realizowania w tej partii wartości katolicko-konserwatywnych. Dlatego - wyjaśnia - opuścił PiS i po konsultacjach z przyjaciółmi zdecydował o założeniu nowego ugrupowania konserwatywno-chrześcijańskiego.
Marek Jurek deklaruje przy tym wolę współpracy swego ugrupowania z rządem, którego wiele prac parlamentarnych popiera. Przestrzega też przed nowymi wyborami. "Rząd ma wyraźną większość parlamentarną. Jestem przekonany, że oddanie dziś władzy opozycji byłoby powrotem do sytuacji kryzysowej w państwie, jaka istniała w latach 90 i na początku 2000 roku" - mówi. I apeluje do wszystkich polityków, a szczególnie do premiera o spokojne myślenie o państwie i szukanie partnerów do współpracy. (IAR)