Jasny sygnał dla Putina z Waszyngtonu. Przekraczają "czerwone linie" [RELACJA NA ŻYWO]
RELACJA ZAKOŃCZONA

Jasny sygnał dla Putina z Waszyngtonu. Przekraczają "czerwone linie" [RELACJA NA ŻYWO]

Jasny sygnał dla Putina z Waszyngtonu. Przekraczają "czerwone linie"
Jasny sygnał dla Putina z Waszyngtonu. Przekraczają "czerwone linie"
Źródło zdjęć: © East News
Violetta BaranWojciech Rodak
31.05.2023 21:16, aktualizacja: 01.06.2023 21:59

Wojna w Ukrainie. Czwartek to 463. dzień rosyjskiej inwazji. Administracja prezydenta USA Joe Bidena coraz śmielej przekracza "czerwone linie" wyznaczane przez Władimira Putina, jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy - ocenił w czwartek dziennik "Washington Post". Jako przykład podaje ostatnią zmianę stanowiska Białego Domu ws. samolotów F-16. Przedstawiciele amerykańskiej administracji przyznają, co prawda, że kiedyś groźby Rosji mogą zostać zrealizowane, ale na razie "wdanie się w bezpośrednią konfrontację z NATO, nie leży w jej interesie". - Nie jest w dobrej pozycji, by to zrobić - przekonują. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • Legion "Wolność Rosji" opublikował nagranie, na którym padły słowa o wielkich planach rosyjskich rebeliantów. - Jesteśmy teraz jesteśmy na granicy naszej ojczyzny. Wkrótce przeniesiemy się do Federacji Rosyjskiej, aby zapanowała wolność, pokój i spokój - obiecują członkowie antyputinowskiej jednostki.
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.

"Dziękuję wszystkim przywódcom, wszystkim krajom, które nas wspierają. Dziękuję wszystkim naszym wojownikom! Dziękuję wszystkim, którzy szkolą naszych wojowników! Którzy pomagają nam z bronią! Którzy zapewniają leczenie naszym bohaterom! Dziękuję wszystkim ratownikom, wszystkim pracownikom Państwowej Służby Ratowniczej i innych służb, którzy likwidują skutki rosyjskich uderzeń! Dziękuję wszystkim wolontariuszom, którzy pomagają naszym wojownikom, naszym ludziom, naszemu krajowi! Dziękuję wszystkim, z którymi idziemy ramię w ramię ku naszemu zwycięstwu, ku naszemu pokojowi i ku karze dla rosyjskich terrorystów. Chwała Ukrainie!" - napisał na swoim profilu na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.


Tylko 33 statki wypłynęły w maju z ukraińskich portów, to o połowę mniej niż w kwietniu - poinformował w czwartek na konferencji prasowej rzecznik ONZ Stephane Dujarric. Dodał, że ONZ jest zaniepokojona spowolnieniem działań w ramach umowy zbożowej zawartej pośrednio między Rosją a Ukrainą.

Ukraińskie ministerstwo odbudowy i infrastruktury powiadomiło również w czwartek, że obowiązywanie umowy zbożowej zostało wstrzymane, ponieważ Rosja zablokowała rejestrację statków we wszystkich portach Ukrainy.

Wsparcie Amerykanów dla Ukrainy się nie zachwieje, zawsze będziemy wspierać demokracje - oświadczył w czwartek prezydent USA Joe Biden w przemówieniu do nowych absolwentów Akademii Sił Powietrznych w Colorado Springs. Zasugerował, że przegrana Ukrainy może zagrozić całej Europie Wschodniej.

- Duch wolności Ukraińców nigdy nie zostanie przełamany. Oni są niesamowici. Zwykłe kobiety i mężczyźni walczący, dający swoje życie za swój kraj i swoje rodziny. Wsparcie Amerykanów dla Ukrainy nigdy się nie zachwieje. Zawsze stajemy po stronie demokracji - zawsze - mówił Biden w przemówieniu podczas ceremonii rozdania dyplomów absolwentom Air Force Academy w Colorado Springs.

- Proszę was, byście pomyśleli: co stanie się, jeśli się zachwiejemy i Ukraina upadnie? Co się stanie z Białorusią? Co z resztą Europy Wschodniej? - dodał prezydent. Zaznaczył też, że wbrew nadziejom Putina, NATO jest zjednoczone we wsparciu Ukrainy i obiecał, że do Sojuszu wkrótce dołączy też Szwecja.

Prezydenci Francji i Ukrainy, Emmanuel Macron i Wołodymyr Zełenski, podpisali w czwartek na szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Kiszyniowie wspólną deklarację w sprawie szkolenia pilotów myśliwców – poinformował Pałac Elizejski. Ukraina oczekuje od Zachodu dostaw samolotów bojowych, które pomogą jej odpierać inwazję Rosji. 

Sprawę skomentował przebywający w Mołdawii prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Władze lokalne muszą włączyć myślenie. Zdarzyła się tragedia - ludzie nie mogli dostać się do schronu. Wrócimy do Kijowa i nauczymy ich rozumu - powiedział Zełenski. 

Urzędnik tłumaczył, że za schrony odpowiadają jednostki, do których schrony są przypisane. Każde ukrycie ma swojego komendanta. Dodał, że nie były one dotąd stale otwarte, by nie wchodziły tam niepożądane osoby, np. bezdomni. Jednak z powodu nasilenia się rosyjskich ataków rakietami balistycznymi, schrony muszą być otwarte bez przerwy.

W nocy ze środy na czwartek, nie mogąc dostać się do zamkniętego schronu, zginęły w Kijowie trzy osoby - dwie kobiety oraz dziewięcioletnia dziewczynka. Mąż jednej z kobiet przekazał mediom, że drzwi do schronu były zamknięte.

Schrony i ukrycia w Kijowie mają być stale otwarte - powiadomiły władze stolicy Ukrainy. Prokuratura wszczęła postępowanie po tym, jak w nocy ze środy na czwartek trzy osoby zginęły w wyniku rosyjskiego ataku, ponieważ nie mogły dostać się do zamkniętego schronu.

- Zapadła decyzja, że mają one (schrony) być stale otwarte - poinformował w czwartek przedstawiciel departamentu bezpieczeństwa municypalnego w Kijowie Roman Tkaczuk.

Podczas ataku rakietowego w Kijowie zginęły trzy osoby. Jak informuje serwis 24tv.ua, stało się tak z powodu zamkniętego schronu w jednej z placówek medycznych. Władze obiecują ukarać winnych. Zatrzymano już trzech urzędników lokalnej administracji państwowej oraz ochroniarza placówki medycznej - poinformowała ukraińska prokuratura.

Dopóki nie będziemy mieli samolotów potrzebujemy więcej Patriotów. Dlaczego Patriotów? Ponieważ są w stanie zestrzelić wszystkie rodzaje rosyjskich rakiet. Mamy wiele innych rodzajów uzbrojenia, ale Patrioty to Patrioty - podkreślił Zełenski. 

Otrzymałem od sojuszników sygnał mocnego wsparcia w sprawie samolotów bojowych dla Ukrainy - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymy Zełenski na konferencji prasowej po czwartkowym szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Mołdawii. Zełenski spotkał się tam z przywódcami ponad 40 państw europejskich.

Zełenski zaznaczył, że w czasie poprzedzającym przekazanie Ukrainie nowoczesnych myśliwców potrzebna jest jednak pomoc w dostarczeniu większej liczby systemów obrony powietrznej Patriot, by bronić się przed rosyjskimi nalotami.

Niektóre kraje zachodnie ogłosiły, że dostarczą Ukrainie myśliwce F16. Ukraina chciałaby również niemieckich samolotów bojowych Eurofighter, ale większość Niemców krytycznie odnosi się do tego życzenia - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu DeutschlandTrend telewizji ARD.

Zgodnie z wynikami badania 64 proc. obywateli RFN jest przeciwnych dostawom niemieckich myśliwców na Ukrainę, a 28 proc. opowiedziało się za dostarczeniem tego uzbrojenia (plus 5 proc. w porównaniu z sondażem z lutego).

43 procent ankietowanych w badaniu uznało obecne wsparcie Ukrainy bronią za właściwe. Z drugiej strony ponad jedna trzecia (37 procent) uważa, że posuwa się ono za daleko; jest to najwyższy wynik w historii tego pytania w ARD-DeutschlandTrend. Dla 14 procent pytanych wsparcie Ukrainy w postaci broni nie idzie wystarczająco daleko. 

Rząd Holandii chce kupić kilkanaście czołgów Leopard 1 dla walczącej z Rosją Ukrainy - poinformowała w czwartek holenderska agencja ANP, powołując się na anonimowe źródła.

Czołgi mają zostać kupione od szwajcarskiej firmy, co oznacza, że rząd Holandii musiałby wpierw uzyskać zgodę władz Szwajcarii na takie zamówienie.

Ministerstwo obrony Holandii odmówiło komentarza w tej sprawie.

Prokurator MTK Karim Khan wszczął śledztwo w sprawie zbrodni wojennych, które mogły być popełnione na Ukrainie, na początku marca 2022 roku. Rekomendacje dotyczące tego postępowanie wydało 39 państw. Śledztwo obejmuje zarzuty o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości lub ludobójstwa dokonane na Ukrainie.

NBC News przypomina, że gdy w 2017 roku MTK wszczął postępowanie w sprawie ewentualnych zbrodni popełnionych przez amerykańskich żołnierzy w Afganistanie, administracja ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa odmówiła współpracy i nałożyła sankcje na prokurator MTK Fatou Bensoudę.

Ambasador argumentowała, że dzielenie się ważnymi informacjami z MTK nie narazi amerykańskich żołnierzy na żadne ryzyko prawne. - Powiem od razu, że będąc głównym dyplomatą do spraw międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości podjęłabym wszelkie wysiłki, aby zapewnić, że nikt z (wojskowego) personelu USA nie stanie przed MTK - dodała Van Schaack. 

Ministerstwo obrony blokuje zabiegi administracji prezydenta Joe Bidena, by udostępnić MTK informacje dotyczące rosyjskich zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie - powiedziała w środę Beth Van Schaack, ambasador misji specjalnej Departamentu Stanu USA ds. globalnego wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych.

Podczas wysłuchania przed komisją spraw zagranicznych Senatu USA Van Schaack zapytana, czy to Pentagon "nie współpracuje" w sprawie śledztwa dotyczącego zbrodni wojennych Rosjan odparła, że tak.

Pentagon blokuje współpracę USA z Międzynarodowym Trybunałem Karnym (MTK) w Hadze w sprawie zbrodni wojennych na Ukrainie z obawy, że może on w przyszłości wszcząć postępowanie przeciw amerykańskim żołnierzom walczącym poza granicami kraju - podała w czwartek telewizja NBC News.

Nie słychać syren, ale biją nas od piątku. Ludzie sami opuszczają miasto. Szczerze mówiąc, jesteśmy w szoku - relacjonuje rosyjskim niezależnym mediom mieszkaniec miasta Szebiekino, położonego przy granicy z Ukrainą. Rosjanie pakują manatki i uciekają. Piszą do gubernatora, żądając, aby do ochrony przysłał prawdziwe wojsko, a nie poborowych. 

"Rosyjskie siły okupacyjne nadal ponoszą ciężkie straty na polu bitwy. To sprawia, że przekształcają obiekty cywilne w szpitale" - informuje ukraiński sztab generalny. Jako przykład podaje sanatorium dla dzieci w Melitopolu, które zostało ostatnio zamienione w szpital wojskowy. 

Zdaniem Maksima Samorukowa z Carnegie Endowment for International Peace, główne ryzyko wiąże się z tym, że wyznaczane przez Rosję "czerwone linie" zostały "zdewaluowane" i nie wiadomo, gdzie dokładnie leżą.

"Problem polega na tym, że nie znamy rzeczywistej +czerwonej linii+. Ona siedzi w głowie jednej osoby i może zmienić się z dnia na dzień" - ocenił ekspert mając na myśli Putina.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także