Jerzy Polaczek odchodzi z PiS
Jerzy Polaczek, były minister infrastruktury odchodzi z PiS - podała TVN24. Potwierdził tę informację w rozmowie z portalem tvn24.pl. Nie wyklucza, że niektórzy śląscy działacze mogą pójść w jego ślady. Były minister infrastruktury potwierdził, że taką decyzję podjął dziś. O powodach ma poinformować podczas zaplanowanej na 12:30 konferencji prasowej w Katowicach.
14.12.2007 | aktual.: 14.12.2007 11:55
Polaczek uzasadnienie swojej decyzji przedstawi na konferencji prasowej w Katowicach. Powiedział jedynie, że jego odejście z PiS podyktowane jest tym, co w ostatnich tygodniach działo się w partii. A konkretnie brak możliwości swobodnej dyskusji o sposobie zarządzania partią i niedopuszczenie byłych wiceprezesów do udziału w kongresie PiS.
To bardzo trudna decyzja, ale nie mogę postąpić inaczej– powiedział Polaczek.
Polaczek krytycznie wypowiadał się na temat zawieszenia w prawach członków partii trzech byłych wiceprezesów PiS: Ludwika Dorna, Kazimierza Ujazdowskiego i Pawła Zalewskiego - autorów listu do Jarosława Kaczyńskiego w sprawie zmiany sposobu zarządzania PiS.
Jak mówił, ta decyzja była "nieadekwatna" do sytuacji. Uniemożliwienie byłym wiceprezesom partii wystąpienia na ostatnim kongresie Polaczek nazwał "ogromnym błędem".
Na początku listopada Polaczek razem z innym posłem PiS Piotrem Krzywickim (od czwartku posłem niezrzeszonym) zrezygnował z zasiadania w Komitecie Politycznym PiS. Miała to być forma solidarności z Dornem, Ujazdowskim i Zalewskim.
W środę Ujazdowski i Zalewski postanowili opuścić PiS. W czwartek dołączył do nich Krzywicki. Ta trójka polityków i Polaczek byli członkami Przymierza Prawicy, które w 2002 roku zjednoczyło się z PiS-em. Określani byli jako "konserwatywne skrzydło" PiS.
Ludwik Dorn pozostał w Prawie i Sprawiedliwości.