Jeffrey Archer - znowu podejrzany
(AFP)
Scotland Yard i Urząd ds. Przestępstw Gospodarczych podjęły dochodzenie w sprawie sprzeniewierzenia funduszy, zebranych w 1991 roku na pomoc dla kurdyjskich uchodźców z północnego Iraku po wojnie w Zatoce Perskiej. Chodzi o kwotę kilkudziesięciu milionów funtów. Akcję charytatywną, pod hasłem "Simple Truth" (Prosta prawda), organizował wówczas Jeffrey Archer.
Jeffrey Archer, znany brytyjski pisarz ("Kain i Abel", "Co do grosza") i polityk, członek szacownej Izby Lordów, został tydzień temu skazany na 4 lata więzienia za krzywoprzysięstwo i utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości.
Sędzia zapowiedział, że 61-letni skazany może się starać o przedterminowe zwolnienie dopiero po dwóch latach. Nakazał też Archerowi zapłacenie 175 tysięcy funtów szterlingów kosztów sądowych, pod groźbą kolejnych 12 miesięcy więzienia.
Archer popełnił krzywoprzysięstwo wytaczając w 1987 roku gazecie The Daily Star proces o oszczerstwo, kiedy dziennik napisał, że Archer korzystał z usług prostytutki, Moniki Coghlan. Pisarz wygrał wtedy przed sądem, dostał pół miliona funtów odszkodowania, a teraz będzie zapewne musiał te pieniądze zwrócić. The Daily Star zapowiedział już wkroczenie na drogę sądową, z żądaniem ponad 2 mln funtów odszkodowania.
Ogłaszając wyrok skazujący po sześciu tygodniach rozprawy, sędzia Francis Potts oświadczył, że nie zetknął się dotąd z bardziej rażącym przypadkiem krzywoprzysięstwa ani nie znalazł takiego przypadku w annałach brytyjskiego sądownictwa.
Archer - zaufany byłej brytyjskiej premier Margaret Thatcher, znajomy Johna Majora, były wiceprzewodniczący Konserwatystów, a od 1992 roku lord Archer z Weston-Super-Mare - wpadł, kiedy jego były przyjaciel, dziennikarz telewizyjny Ted Francis, powiedział prawdę o tym, jak Archer spreparował sobie alibi, a także napisał fałszywą autobiografię, by oszukańczo oskarżyć gazetę o oszczerstwo. Francis, współpracujący z inną plotkarską gazetą * News of the World*, zaczął mówić w 1999 roku, gdy Archer ubiegał się o funkcję burmistrza Londynu.
Ostatecznie Archera pogrążyło zeznanie byłej sekretarki, Angeli Peppiatt, która zachowała kopie prawdziwych wspomnień pisarza.
Brytyjska prasa spekuluje, że Archer, znany z umiejętnego przekuwania porażek na sukcesy, spienięży swe kłopoty - pisząc książkę opartą na notatkach, które poczynił podczas procesu.(zap)
Zobacz także:
WP Książki - więcej o aresztowaniu
WP Książki - o Archerze