"Jedzenie zamiast bomb"
(PAP)
Ponad 100 osób zebrało się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, by protestować przeciwko udziałowi Polski w wojnie w Iraku. Protestujący rozdawali bezdomnym jedzenie, pokazując w jaki sposób - ich zdaniem -należy wydawać pieniądze przeznaczone na zbrojenia.
"Akcję Jedzenie zamiast bomb prowadzimy już od kilku tygodni, ale teraz nabiera ona specjalnego znaczenia i wydźwięku. Wydajemy miliardy dolarów na F-16, na wysyłanie polskich wojsk, by uczestniczyły w bezprawnej agresji na Irak, a tymczasem ludzie są głodni i bezdomni" - powiedział organizator akcji z Globalnej Inicjatywy Stop Wojnie.
Inny uczestnik protestu pytał przez megafon, jakim prawem polskie władze wysyłają wojsko na wojnę w Iraku, podczas gdy konstytucja mówi, że o udziale w wojnie decyduje Sejm i to w przypadku bezpośredniego zagrożenia granic kraju, albo państwa sojuszniczego.
Jakim prawem?, Przeczytaj konstytucję!, Kwaśniewski na front!, Nie buszować po Iraku! - krzyczeli manifestanci przed pałacem prezydenckim.