Jazda pod okiem kamery
Od poniedziałku wszyscy zdający egzamin na
prawo jazdy powinni pamiętać, że ich poczynania za kierownicą będą
rejestrowane przez kamery umieszczone w samochodach
egzaminacyjnych, przypomina "Gazeta Krakowska". Przebieg egzaminu
będzie zapisywany na dysku twardym i przechowywany przez 14 dni,
na wypadek odwołania się zdającego od decyzji egzaminatora.
Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego zakończył montaż urządzeń rejestrujących w pojazdach. Za ponad 170 tys. zł w każdym z 19 samochodów umieszczono 4 kamery. Zainstalowano także czujniki na pedałach, które mają wskazać, kto ich użył - zdający czy egzaminator.
W krakowskim ośrodku system rejestrowania egzaminu stosowany był już od lutego ub.r. Wówczas w pojeździe znajdowała się tylko kamera na tylnej szybie. - Uważam, że kamery zdały egzamin, mówi Urszula Łukaszewicz, zastępca dyrektora krakowskiego MORD.
Testy z kamerami w pojazdach prowadził również od jesieni 2005 nowosądecki MORD. Teraz 11 nowosądeckich samochodów będzie wyposażonych w 2 kamery oraz czujniki na pedałach.
Tarnowski MORD nie używał wcześniej systemu kamer. Od poniedziałku kosztem ok. 100 tys. zł w tarnowskich samochodach znajdą się po 3 kamery, z tego 2 będą rejestrowały to, co dzieje się na jezdni przed i za pojazdem. (PAP)