"Jarosław Kaczyński nikogo nie oszukał"
Jarosław Kaczyński nikogo nie oszukał, a to on był w czasie kampanii brutalnie atakowany - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" europoseł PiS Michał Kamiński.
17.07.2010 | aktual.: 19.07.2010 09:55
Jego zdaniem Jarosław Kaczyński "Ma jedną twarz, ale oczywiście narracja, którą uprawia jako polityk, jest inna teraz, a inna była w kampanii wyborczej. Tym bardziej, że w kampanii prezydenckiej znalazł się w sytuacji szczególnej. Ubiegał się o fotel prezydenta, ale jednocześnie nad kampanią zaciążyła katastrofa smoleńska". To, że po wyborach prezes PiS zaczął mówić o katastrofie nie jest wg Kamińskiego niczym dziwnym i świadczy raczej o tym, że prezes PiS nie chciał wykorzystywać katastrofy w kampanii wyborczej, a teraz wraca do tematu.
Nawiązując do wyników wyborów Kamiński powiedział: "Zawsze zadawałem sobie pytanie, jak liberalny establishment w mediach - który w Polsce sięga do 90% przekazu medialnego - będzie chciał racjonalizować fakt, że poniósł jednak w tych wyborach porażkę. Kandydat establishmentu wygrał tylko minimalnie, a Jarosław Kaczyński - którego elektorat i zaplecze przedstawiano jako margines i watahę, którą trzeba dorżnąć (co z właściwą sobie elegancją zapowiadał szef dyplomacji) - zdobył 47% głosów. Tyle liczy ta wataha. To poważny problem dla establishmentu, bo okazało się, że jego przekaz nie dociera do prawie połowy Polaków, lub przynosi odwrotny skutek".
Mówiąc o zmianie wizerunku prezesa PiS stwierdził, że Jarosław Kaczyński nikogo nie oszukał. Natomiast to on w czasie kampanii był brutalnie atakowany, a zaczęła się ona od obelg "panów Bartoszewskiego i Wajdy, do których w pewnym momencie dołączył nieoceniony Janusz Palikot".