Japoński następca Concorda
Concorde będzie miał następcę. Nowy ponaddźwiękowy samolot pasażerski ma być owocem współpracy francusko - japońskiej. Wypełni lukę, która powstała przed dwoma laty, gdy zdecydowano o wycofaniu Concordów z eksploatacji.
Przedstawiciele przemysłu obu państw zawarli porozumienie dotyczące wstępnych trzyletnich prac badawczych. Wyrazili przy tym intencję połączenia francuskiego doświadczenia w dziedzinie konstrukcji ponaddźwiękowych samolotów i japońskiej technologii produkcji.
Nowy samolot ma być bardziej ekonomiczny od swego poprzedniego - ma zużywać mniej paliwa, przewozić większą liczbę pasażerów, być bezpieczniejszym i mniej hałaśliwym. Według wstępnych założeń, maszyna ma latać pięć razy szybciej od dźwięku, podczas gdy maksymalna prędkość Concorda stanowiła dwukrotność szybkości dźwięku. Samolot ma przewozić około 300 pasażerów, czyli trzy razy więcej niż jego słynny francusko - brytyjski poprzednik.