Jak zaznaczyli przedstawiciele organizacji, dane te nie są pełne i rzeczywiste straty mogły przekroczyć miliard jenów.
Niestety, podstawowym środkiem zaradczym jest eksterminacja zwierząt, co - zdaniem ekologów - nie daje wymiernych rezultatów, co więcej - grozi wyginięciem małp na wyspach japońskich. Rocznie w Japonii zabija się 10 tys. przedstawicieli naczelnych, podczas gdy najprostszym i stosunkowo skutecznym środkiem zapobiegającym niszczeniu upraw byłoby ogrodzenie gospodarstw. (ajg)