Jan Paweł II w Armenii
Powitanie na lotnisku. Od lewej: zwierzchnik Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, Katolikos Karekin II, prezydent Armenii Robert Koczarian i Jan Paweł II(AFP)
Jan Paweł II przebywa od wtorku w Armenii. Jest to pierwsza wizyta papieża w tym kraju. Ojca Świętego powitał na lotnisku w Erewanie zwierzchnik Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, Katolikos Karekin II i prezydent Armenii Robert Koczarian.
26.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W przemówieniu powitalnym na lotnisku w stolicy Armenii Jan Paweł II podkreślił, że przybył, by oddać hołd Ormiańskiemu Kościołowi Apostolskiemu, obchodzącemu 1700. rocznicę powstania.
Jan Paweł II przyjechał do Armenii z Kazachstanu. Jest to 95. zagraniczna podróż papieża w ciągu jego 23-letniego pontyfikatu, a trzecia do krajów, które były republikami ZSRR.
Witając papieża, prezydent Armenii Robert Koczarian podkreślił, że we współczesnym świecie, w którym tyle jest przejawów nienawiści, zyskują na znaczeniu uniwersalne wartości współczucia, wybaczenia i braterskiej miłości.
Papież wystosował zawoalowany, ale czytelny apel, by kraj ten uelastycznił stanowisko w konflikcie z Azerbejdżanem o Górny Karabach. Ojciec święty wezwał do pilnego poszukiwania pokoju na szczeblu regionalnym.
Pokój można zbudować jedynie na solidnych podstawach wzajemnego poszanowania, sprawiedliwości w stosunkach między społecznościami i wielkoduszności ze strony silnych - powiedział papież.
Na początku lat 90. Erewan z sukcesem popierał ormiańskich mieszkańców Górnego Karabachu - ormiańskiej enklawy w Azerbejdżanie. Krwawy konflikt został przerwany dzięki zawieszeniu broni w 1994 r., ale negocjacje pokojowe, prowadzone pod auspicjami OBWE utknęły w martwym punkcie.
Jan Paweł II nawiązał do tragicznych wydarzeń z historii Armenii, mówiąc, że XX wiek był dla Ormian czasem niewypowiedzianego terroru i cierpień. Nie użył jednak słowa "ludobójstwo", którym Ormianie określają śmierć 1,5 mln swych rodaków w czasie I wojny światowej z rąk Turków. W środę papież ma złożyć wieniec pod pomnikiem tych ofiar.
Po drodze Jan Paweł II zatrzymał się na krótko w katedrze, której początki sięgają 303 r. Wyglądał na bardzo zmęczonego, nasiliły się u niego objawy choroby Parkinsona, na którą cierpi. Papież odczytał po angielsku kilka linijek swego wystąpienia. Lekturę kontynuował po ormiańsku inny ksiądz. W tekście tym papież wyraził zadowolenie, że po raz pierwszy najwyższy dostojnik Kościoła katolickiego gości u zwierzchnika Kościoła wschodniego.
Powszechnie oczekuje się, że w czasie podróży apostolskiej do Armenii Jan Paweł II będzie kontynuować wysiłki na rzecz pojednania między oboma patriarchatami ormiańskimi, a także z Rzymem. W ostatnich miesiącach gościł w Watykanie zarówno Katolikosa Karekina II, jak i patriarchę Cylicji Nersesa Piotra. Obu ofiarował relikwie św. Grzegorza Oświeciciela, nazywając je symbolem jedności w wierze i bodźcem do zjednoczenia.(aso) (sm)