J. Kaczyński: nie będę premierem
Jarosław Kaczyński powiedział, że nie obejmie stanowiska premiera. Lider PiS uważa, że sytuacja taka byłaby "nie do zaakceptowania", ponieważ jego brat jest prezydentem. Jest to odpowiedź na apel Donalda Tuska, aby Kaczyński stanął na czele rządu.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że jego kandydatura nie wchodziłaby w grę ze względu na brak akceptacji "w oczach społeczeństwa" na sytuację, w której bracia pełnią funkcje prezydenta i szefa rządu. Przypomniał, że stanowisko takie prezentował już przed wyborami prezydenckimi. Dodał też, że premierem zostanie desygnowany już na to stanowisko Kazimierz Marcinkiewicz.
Z Kaczyńskim rozmawiała telefonicznie francuska agencja AFP. Wcześniej rzecznik PiS Adam Bielan powiedział, że przewodniczący nie wypowiada się dziś na ten temat, ponieważ jest obecnie niedostępny dla wszystkich, także dla Platformy Obywatelskiej.
Kazimierz Marcinkiewicz powtórzył dziś, że PIS jest gotowe w każdej chwili do podjęcia rozmów z Platformą Obywatelską bez żadnych warunków wstępnych. Zapewnił, że jutro o godzinie 9.00 przedstawi listę Rady Ministrow prezydentowi Kwaśniewskiemu. Do tej godziny wszystkie rozmowy z Platformą są możliwe - powiedział Marcinkiewicz.
Dodał, że w przypadku podjęcia rozmów przez PO istnieje możliwość przesunięcia prezentacji rządu na drugiego listopada. Jesteśmy w stanie rozmawiać nawet w Święto Zmarłych - dodał uczestniczący w konferencji Adam Bielan. Rzecznik PiS-u powiedział, że cały czas wierzy w stworzenie rządu koalicyjnego i dlatego nie ma sensu mówić na razie o gabinecie mniejszościowym.
